Mszy świętej pogrzebowej w kościele Matki Bożej Różańcowej we Wrocławiu-Kiełczowie przewodniczył bp Marek Mendyk w asyście kilkunastu kapłanów. Obecna była najbliższa rodzina, przyjaciele i znajomi oraz miejscowi parafianie. - Umieranie jest najistotniejszą częścią życia. Jest jego ukoronowaniem – mówił w homilii biskup świdnicki, przypominając, że całe nasze życie ma być czasem przegotowania na ten jeden szczególny moment, który przyjdzie, nie wiemy kiedy, nie wiemy jak, ale mamy czynić wszystko, aby na ten moment śmierci być przygotowanym.
- Tak była przygotowana ś.p. Joanna Januszkiewicz, która odeszła pojednana z Panem Bogiem, niezwykle pokorna przyjmowała Ciało Pańskie z wiarą, że jest to pokarm na życie wieczne. Cierpliwie znosiła swoją chorobę – zaznaczył homileta, przedstawiając ziemską drogę śp. Joanny, która urodziła się na terenie diecezji tarnowskiej w 21.12.1945 roku, jako najmłodsza z szóstki rodzeństwa. Po wojnie przeprowadziła się wraz z rodzicami do Wilczyc, gdzie mieszkała w domu rodzinnym, aż do śmierci. Po ukończeniu szkoły pracowała zawodowo. W 1981 roku poślubiła Antoniego, z którym miała dwoje dzieci, starszą córkę Annę i syna Marcina. Była osobą niezwykle rozmodloną, skromną, nigdy się nie skarżyła, chociaż w ostatnich miesiącach bardzo cierpiała. Odeszła w ciszy w szpitalu 7 maja, we wspomnienie Matki Bożej Łaskawej, 10 lat po śmierci swojego męża.
Nagrodzeni uczniowie wraz z nauczycielami i patronami konkursu
Jakże często w dzisiejszych czasach jesteśmy skupieni tylko na sobie, na swoich potrzebach, często nie dostrzegając potrzeb innych, nierzadko słabszych, wymagających naszego wsparcia, niepełnosprawnych, odtrąconych i wykluczonych.
A przecież wystarczy tak niewiele, wystarczy dostrzec człowieka, który tak samo jak my, chce być po prostu szczęśliwym. Czyż sam Prymas Tysiąclecia, patron Szkoły Podstawowej w Kiełczewie, nie wzywał do miłości bliźniego?
"Niepokalane Poczęcie", Francisco de Zurbaran, olej na płótnie, 1630-1635
Mój przyjaciel powtarza, że Kościół co rusz popełnia błędy. Nie powinien np. ogłosić dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. „Dogmat – tłumaczy – dotyczy mojego zbawienia, a ta maryjna prawda nie ma nic wspólnego ze mną. Wiąże się tylko ze zbawieniem Maryi”.
Przyjaciel nie zna nauki Kościoła. Nie wie, że zapatrzeć się w Niepokalane Poczęcie to odkryć siłę, która pcha ku niebu, że zapragnąć być jak Niepokalana to stanąć na drodze wypełnienia największej tęsknoty, która mieszka w ludzkim sercu. Nie wie, że ten dogmat jest potrzebny do zbawienia
Być czystym i niewinnym. Mieć oczy, które widzą dobro. Serce, które nie rozumie pokus. Być całym utkanym z myśli Boga i w swej duszy nosić Jego obraz... Każdy z nas tego pragnie.
Okrągłe stoły nakryte białymi obrusami, czerwone talerze i kieliszki, białe krzesła, a dookoła Kolumnada Berniniego — sceneria, na jaką mogą sobie pozwolić pięciogwiazdkowe restauracje. Taka wieczerza została przygotowana w Watykanie dla gości szczególnie cennych w oczach Boga – bezdomnych. „Wieczerzę przygotowano dla około 120 osób śpiących wokół Bazyliki, które z własnego wyboru nie akceptują rozwiązania w postaci noclegowni” – mówi kardynał Konrad Krajewski, jałmużnik papieski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.