Reklama

Wiara

Świadectwo: Pielgrzymkowa miłość

Zuza i Konrad Rusowie udowadniają, że relacja z Bogiem nie kończy się tylko na wakacyjnych szlakach, ale trwa w życiu. O tym rozmawiała z nimi Angelika Kawecka.

Niedziela Ogólnopolska 32/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Zuza i Konrad Rusowie

Zuza i Konrad Rusowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zacznijmy od początku Waszej wspólnej drogi – co sprawiło, że mimo dzielącej Was odległości zdecydowaliście się zbudować relację? Jak wyglądało codzienne powierzanie tej znajomości Bogu?

Poznaliśmy się na pielgrzymce honorackiej z Zakroczymia do Nowego Miasta nad Pilicą śladami bł. Honorata Koźmińskiego. Od początku czuliśmy, że to nie był przypadek – że wydarzyło się coś głębszego. Byliśmy młodzi, nasze rodzinne domy dzieliły setki kilometrów i ta relacja mogła się po prostu rozmyć. Ale Pan Bóg sprawił, że mimo trudności chcieliśmy się poznawać i iść dalej razem. Każde z nas na swój sposób oddawało tę relację Bogu – z ufnością, że jeśli to Jego droga, to On nas poprowadzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wasza historia pokazuje, że miłość może dojrzewać na szlaku – dosłownie i duchowo. Co pielgrzymowanie dało Wam jako parze, a co indywidualnie?

Pielgrzymka była dla nas czymś więcej niż tylko wspólnym przejściem kilku dni. To był czas poznawania siebie w codzienności – w zmęczeniu, radości, modlitwie, rozmowach. Dla nas jako pary stała się fundamentem: relacją opartą na wzajemnym zaufaniu – sobie nawzajem i Bogu.

A indywidualnie? To był czas duchowego porządkowania. Ja, jako Zuzanna, wróciłam z tej drogi z większym pokojem serca i ze świadomością, że prawdziwa miłość to nie stan, ale droga.

Reklama

Świętych obcowanie – w Waszym życiu ważną rolę odegrał bł. Honorat Koźmiński. Czy było jakieś szczególne sanktuarium lub nastąpił jakiś moment, w którym poczuliście jego obecność, pomoc jako błogosławionego przyjaciela?

Zakończenie naszej pierwszej pielgrzymki, na której się poznaliśmy, było bardzo wyjątkowe. Musiałam wyjść z kościoła jeszcze w trakcie Mszy św., żeby zdążyć na autobus. Nie zdążyliśmy się pożegnać. Wymieniliśmy tylko spojrzenia – krótki moment, ale dla nas bardzo wyjątkowy. Wtedy w sercu zrodziło się przekonanie, że to dopiero początek czegoś ważnego. Dopiero po ślubie odkryliśmy, że dokładnie nad miejscem, gdzie to się wydarzyło, znajduje się balkon, z którego bł. Honorat modlił się pod koniec swojego życia, gdy nie mógł już schodzić do kościoła. To było dla nas potwierdzenie, że nie byliśmy tam sami – wszystko było już zaplanowane.

Jak wyglądała Wasza modlitwa jako narzeczonych na odległość? Czy macie ulubione modlitwy lub duchowe praktyki?

Modlitwa była obecna w naszym codziennym życiu – nie zawsze wspólna, ale każde z nas na swój sposób oddawało tę relację Bogu. W trudnych chwilach wracaliśmy do prostych słów: „Jezu, Ty się tym zajmij”. To była nasza kotwica, szczególnie wtedy, gdy coś nie szło po naszej myśli.

Pielgrzymowanie uczy służby, wytrwałości i życia we wspólnocie. Co z tych doświadczeń przenieśliście do Waszego małżeństwa?

Reklama

Pielgrzymka bardzo mocno nas ukształtowała. Nauczyła nas cierpliwości, pokory i gotowości do „niesienia” siebie nawzajem. Dziś w małżeństwie często wracamy do tego doświadczenia: że wspólna droga nie zawsze jest łatwa, ale warto iść razem, krok po kroku – nawet wtedy, gdy jest pod górę.

Czy były na Waszej drodze trudności, które dziś możecie nazwać błogosławieństwami? Jak Pan Bóg działał w chwilach zwątpienia lub zmęczenia codziennością?

Największą trudnością była odległość – i to, że życie każdego z nas toczyło się w innym miejscu, w innym rytmie. Były chwile niepewności, zmęczenia, pytania: „czy to ma sens?”. Ale dziś wiemy, że to właśnie te momenty budowały fundamenty naszej relacji i zaufania. Bóg działał delikatnie – przez pokój w sercu, przez cierpliwość, przez to, że mimo wszystko chcieliśmy być razem.

Co powiedzielibyście młodym, którzy boją się oddać swoją relację Bożemu prowadzeniu lub myślą, że „modlitwa to za mało”, by zbudować trwały związek?

Zaufajcie. Jeśli relacja jest prawdziwa i oparta na wartościach, nie wszystko będzie łatwe ani jasne od razu, ale jeśli zaprosicie Boga, będziecie mieć w Nim Kogoś, kto prowadzi i umacnia. My też mieliśmy wątpliwości, ale dziś wiemy, że bez Bożego prowadzenia nie doszlibyśmy tu, gdzie jesteśmy.

Na zakończenie – dlaczego warto, Waszym zdaniem, pielgrzymować?

Warto pielgrzymować, bo to czas zatrzymania się, oczyszczenia serca i spojrzenia na życie z innej perspektywy. To też okazja, by spotkać wspaniałych ludzi. Na pielgrzymce honorackiej tworzymy prawdziwie rodzinną wspólnotę. Wyjątkowe miejsce w naszym sercu zajmują Zakroczym i Nowe Miasto nad Pilicą – to tam zaczęła się nasza historia i tam doświadczyliśmy cichego, ale bardzo realnego prowadzenia Boga. Dziś co roku pielgrzymujemy w innej formie – jako wsparcie dla pielgrzymów. Dowozimy wodę, pomagamy, wspieramy. Choć to już inny sposób pielgrzymowania, wciąż przeżywamy ten czas na modlitwie, adoracji i we wspólnocie. Z całego serca polecamy pielgrzymowanie razem z bł. Honoratem Koźmińskim.

2025-08-05 08:53

Ocena: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski: Niech „Niedziela” będzie boska, ludzka, jasna i budująca mosty

– „Niedziela” przychodzi na Jasną Górę, żeby być środowiskiem, które służy dobrym słowom i kształtuje umysły w Bożym kierunku – powiedział bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 19 września przewodniczył w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze Mszy św. podczas 24. Pielgrzymki Czytelników, Pracowników i Współpracowników Tygodnika Katolickiego „Niedziela”.

– Tygodnik Katolicki „Niedziela” to miejsce wyrażania wiary i głębi ducha – powiedział do pracowników „Niedzieli” Jan Paweł II 24 lata temu. Te słowa, jakże dla nas zobowiązujące, stały się hasłem naszej tegorocznej pielgrzymki – powiedział na początku Liturgii ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny. – Wiemy, że „Niedziela” to pismo z pieczęcią Maryi, Regina Poloniae, dlatego jesteśmy rozpoznawani jako wiarygodny środek przekazu – dodał.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Pałac Prezydencki to nie jest miejsce, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół

2025-12-18 12:54

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Albert Zawada

Z całą pewnością Pałac Prezydencki, to nie jest miejsce, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół, miejscem w którym powinien się on znaleźć jest Muzeum Historii Polski - powiedział w czwartek prezydent Karol Nawrocki. W Pałacu Prezydenckim trwa demontaż Okrągłego Stołu.

W Pałacu Prezydenckim rozpoczął się proces przeniesienia Okrągłego Stołu do Muzeum Historii Polski. pic.twitter.com/imuEqfTBfi
CZYTAJ DALEJ

Powołany 2 - kinowy hit dostępny na Youtube!

2025-12-19 10:03

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

Film pt. “POWOŁANY 2” pojawił się w blisko 150 kinach w 2024 roku. Oprócz gwiazdorskiej obsady można w nim zobaczyć cztery prawdziwe historie osób, które w spektakularny sposób podniosły się z kolan i dziś świadczą o mocy i miłości Boga. W Wigilię Bożego Narodzenia film zostanie udostępniony w internecie zupełnie bezpłatnie.

Papież Benedykt XVI powiedział, że internet jest nowym kontynentem, na który trzeba wysłać misjonarzy - powiedział reżyser i producent Jan Sobierajski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję