Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Wielki Post uczy wrażliwości

W Polsce istnieje tylko jedna pustynia, Pustynia Błędowska. Chociaż uczymy się o niej na lekcjach geografii, to raczej niezbyt wiele osób odwiedziło tamto miejsce, ponieważ wydaje się ono zbyt mało atrakcyjna.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 14/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Wielki Post

Ks. Mariusz Pastuszak/Niedziela

Trzy uczynki miłosierdzia

Trzy uczynki miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okres liturgiczny, który przeżywamy, powinien stać się dla nas czasem wyjścia na pustynię serca i myśli. Jest ona przestrzenią ciszy, kształtowania wrażliwości i zastanowienia się nad najistotniejszym sensem życia. Dzięki temu, że w atmosferze przesytu, jaki nas otacza, rezygnujemy z wszelkiego nadmiaru możemy zobaczyć więcej w myśl słów Ojca Świętego Benedykta XVI: „Człowiek widzi zawsze tylko w stopniu, w jakim kocha”.

Nasza epoka pomimo tego, że oferuje wygodę, jest jednocześnie bardzo trudna dla życia duchowego. Cierpimy w pewnym sensie na przesyt wszystkiego, począwszy od pokarmów poprzez natłok informacji aż do różnego rodzaju doświadczeń. To, co oferuje nam świat w XXI wieku jest wspaniałe, ale jednocześnie dosyć niebezpieczne, ponieważ może przerodzić się w „bulimię zmysłów”, czyli nadmierne obżeranie się ciągle nowymi wrażeniami. W rezultacie prowadzi to do zobojętnienia i apatii. Kiedy dookoła jest tak dużo kolorowych świecidełek, wówczas trudno jest zatrzymać się i medytować, trwać w pełnej skupienia ciszy. Dlatego Pan Bóg w Wielkim Poście daje nam wspaniałą szansę, abyśmy pozwolili sobie na doświadczenie pustyni i poprzez to odkryli na nowo smak prostego, prawdziwego życia. Należy jednak ten okres właściwie przeżywać i nie skupiać się na zewnętrznych praktykach, lecz wyruszyć w głębię swojej duszy i ożywić wrażliwość. Można użyć tutaj porównania do założeń związanych z treningami sportowymi. Dla niektórych istotna jest zwinność, umiejętności i sprężystość, aby osiągnąć cel. Inni zaś trenują dla samego imponującego wyglądu, co wszak często nie przekłada się na ogólnie rozumianą sprawność. Podobnie w życiu duchowym nie mamy prężyć „muskułów doskonałości”, ale podążać dzielnie każdego dnia drogą miłości i na tej drodze dostrzegać też innych.

Jeśli wybierzemy właściwy cel, wtedy nasze życie nabierze wspaniałego dynamizmu i rezygnując z zajmowania się głównie sobą, sami zostaniemy odnalezieni. Tym celem jest Bóg. A podążanie za Nim staje się fascynującą przygodą. Kościół nie każe nam silić się na wyszukane formy pobożności ani na pełne emocji religijne przeżycia, lecz prowadzi nas drogą prostoty i pokory. Kiedy skupiamy się na cierpiącym Chrystusie, wówczas wszystko, co jest potrzebne człowiekowi w wymiarze duchowym, emocjonalnym, a nawet fizycznym, zostanie nam podarowane. Droga przez pustynię nie może jednak nic nie kosztować, nie może obyć się bez cierpienia. Ma ono wymiar pokutny, ale też oczyszczający. Zobaczmy to na przykładzie ograniczenia korzystania z tak powszechnych mediów społecznościowych. Człowiek mniej wie, mniej widzi i może cierpieć nawet na syndrom odstawienia. Kiedy jednak podejmuje to wyzwanie, wówczas zauważa tak wiele innych cudownych rzeczywistości, które zostały mu wcześniej przesłonięte. Jeśli trudzi się ze względu na miłość do Chrystusa, wówczas może zamiast wpatrywania się w migocące, ale tak naprawdę chłodne obrazki, odkryć na nowo radość i smak modlitwy kojącej serce i przynoszącej prawdziwy odpoczynek. A nawet herbata wypijana w skupieniu smakuje zupełnie inaczej i oferuje bogactwo swojego smaku i aromatu. Również i filiżankę herbaty możemy odkryć jako wyjątkowy dar Boży. Wrażliwość wiąże się wiec z ciszą i skupieniem. Istotą Wielkiego Postu jest oczyszczenie serca na przyjęcie Bożej miłości. Wyrzec się zgiełku, pozbyć się wszelkiego nadmiaru, aby wypełniła nas po brzegi miłość Jezusa Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-04-01 17:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rewolucja pięknych ludzi

Niedziela toruńska 11/2021, str. II

[ TEMATY ]

Wielki Post

wyzwania

Adriana Makowska

Każdy z nas musi poszukać odpowiedzi, czym jest dla niego Wielki Post

Każdy z nas musi poszukać odpowiedzi, czym jest dla niego Wielki Post

W wyjątkowej zimowej aurze rozpoczęliśmy Wielki Post. Podejmujemy postanowienia, czynimy pokutę, otwieramy szerzej serca dla Boga.

Można by pomyśleć, że ograniczenia i obostrzenia wynikające z pandemii są dla nas wystarczającą formą wyrzeczenia. Jesteśmy już zmęczeni ciągłym dbaniem o siebie i o bliskich. Żyjemy w niepewności, a nawet w strachu. Co dalej? Jak będzie wyglądało jutro? Czy Jezus w Wielkim Poście stawia przed nami jeszcze większe wymagania? Na to pytanie nie ma uniwersalnej odpowiedzi, każdy z nas w swoim sumieniu i z pomocą Ducha Świętego musi szukać odpowiedzi, czym ma być tegoroczny Wielki Post.
CZYTAJ DALEJ

Stan ks. Michała Olszewskiego uległ pogorszeniu

2025-12-08 07:22

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Księża Sercanie

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Adwokat doktor Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik księdza Michała Olszewskiego informuje w serwisie X o aktualnym stanie zdrowia kapłana i prosi o modlitwę.

Mogę jedynie potwierdzić, że po ostatnich wydarzeniach "śledczych"
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję