Małgorzata Kitowska-Łysiak, profesor KUL-u, należała do najbardziej wyrazistych postaci w intelektualnym kręgu ludzi zajmujących się u nas sztuką nowoczesną. Jej pisarstwo wyróżniało się klarownością myśli, pięknem stylu i bogactwem sformułowań.
Intelektualnie dojrzewała na KUL-u w drugiej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku pod kierunkiem prof. Jacka Woźniakowskiego. W okresie dramatów szarpiących środowisko plastyczne w latach stanu wojennego wskutek jego opowiedzenia się po stronie „Solidarności” była doskonale poinformowana o wszystkim i zawsze była po dobrej stronie.
Kiedyś zapytałem ją, co w sztuce współczesnej ceni najbardziej, i odpowiedziała, że malarstwo materii. Był w tym też ukłon w stronę tradycji środowiska własnego. KUL w latach stalinowskich wykształcił kilku bardzo wybitnych artystów - właśnie w okresie panowania tej formacji w sztuce - którzy utworzyli wówczas w Lublinie artystyczną grupę „Zamek”.
Życie zawodowe p. Małgorzaty biegło dwoma torami: intensywna działalność pedagogiczna na uczelni oraz twórczość własna, w której rzetelny warsztat naukowy szedł w parze z eseistyczną swobodą.
Publikowała książki, eseje, artykuły, prezentowała artystów, zawsze obdarzając ich twórczość wyjątkowo wnikliwą analizą. Organizowała wystawy, m.in. w warszawskiej galerii krytyków „Pokaz”.
Stan jej zdrowia, zawsze trudny, zaostrzył się ostatnio. Śmierć zaskoczyła ją w trakcie przygotowywania w galerii krytyków kolejnej wystawy.
Muzyka zawsze odgrywała ważną rolę w doświadczeniu chrześcijańskim. W liturgii śpiew nigdy nie był jedynie ścieżką dźwiękową - powiedział Papież na audiencji dla artystów, którzy jutro wystąpią w Watykanie w koncercie dla ubogich. Śpiewajcie dobrze, a przede wszystkim śpiewajcie z sercem, ponieważ muzyka może być wyrazem miłości, drogą, która prowadzi do Boga - dodał Leon XIV.
Papież przypomniał, że w liturgii muzyka nie jest jedynie tłem. Ma ona poruszyć duszę i wznieść ją do Boga, aby jak najbardziej mogła się zbliżyć do sprawowanej tajemnicy. Leon XIV odwołał się również do św. Augustyna, który w Komentarzu do Psalmów, zachęca do dobrego śpiewu, bez fałszowania: Bóg „nie chce, by obrażano Jego uszy”.
Rafał Patyra, znany dziennikarz, obecnie związany z TV Republika, nie ukrywa swojej głębokiej wiary. W swoich publicznych wypowiedziach stanowczo podkreśla, że otwarte mówienie o Bogu jest w dzisiejszych czasach nie tylko wyrazem odwagi, ale przede wszystkim koniecznością. Dziennikarz dla portalu niedziela.pl dzieli się swoim osobistym doświadczeniem, w którym zerwanie z „luźnymi” relacjami z Bogiem odmieniło jego życie.
Rafał Patyra jest jednym z tych medialnych głosów, które z pełną świadomością i bez wstydu przyznają się do Chrystusa. W przeciwieństwie do powszechnego trendu sprowadzania wiary do sfery całkowicie prywatnej, dziennikarz zachęca do publicznego świadectwa, nazywając milczenie o Bogu... obciachem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.