Reklama

Duchowość

Trynitarze i współczesne opętania człowieka (2)

Przed tygodniem spotkaliśmy się o. Augustynem Lewandowskim, trynitarzem, który przedstawił nam historię mało znanego zakonu, do którego należy. Obecnie pełni funkcję asystenta egzorcysty we Włoszech i o tej problematyce porozmawiamy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ROBERT GOŁĘBIOWSKI: - Bardzo bolesnym doświadczeniem w Ojca pracy był pobyt w Libii. Wspomnienia rozpętanej tam wojny pozostaną na pewno na zawsze w pamięci, ale także w pełnieniu dalszego duszpasterstwa...

O. AUGUSTYN LEWANDOWSKI OSST: - Niewątpliwie tak. Pan Bóg tak pokierował moim powołaniem, że najpierw chciałem służyć w naszej archidiecezji, ale po poznaniu charyzmatu Trynitarzy w Niemczech zapragnąłem pójść tą drogą, która doprowadziła mnie do formacji w Austrii, przyjęcia święceń kapłańskich w Berlinie, a następnie z woli przełożonych trafiłem po kilku latach pracy w różnych miejscach właśnie do Libii. To tutaj można dostrzec jeszcze w okolicach Sahary istniejące dotąd niewolnictwo związane z handlem ludźmi i ich wykorzystywaniem. Praca wśród takich ludzi wpisana jest w charyzmat naszego zgromadzenia, jednak tragiczne wydarzenia wojny w Libii sprawiły, że musieliśmy stamtąd w dramatycznych okolicznościach emigrować.

- Pracuje obecnie Ojciec we włoskiej Cori w diecezji Latina, pomagając w obrzędach egzorcyzmu. Jak możemy współcześnie zdefiniować zjawisko opętania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Nie jestem do końca autorytetem w tej dziedzinie, ale z niedługiego doświadczenia najpierw należy powiedzieć o tym, że idąc za główną myślą założyciela, posługujemy wśród osób zniewolonych. Wiele wieków temu doprowadzaliśmy do ich wykupywania, a obecnie dotyka to sfery wnętrza. Współcześnie dotyczy to takich wymiarów życia, jak: wszystkie uzależnienia typu alkoholizm, narkomania, pornografia, Internet, robienie kariery. Człowiek naszych czasów bardzo często sam nie zdaje sobie sprawy z istniejącego w nim zniewolenia, ale tak właśnie działa szatan, który ofiaruje same przyjemności, odwracając człowieka od prawdziwych wartości. Ktoś mądrze stwierdził, że opętanie to przede wszystkim odebranie człowiekowi nadziei. Muszę podkreślić, że 80% zgłaszanych do nas przypadków zaczyna się także od okultyzmu, satanizmu, wywoływania duchów, wizyt u wróżek, gier hazardowych. Nasza posługa w Cori związana jest od zawsze właśnie z egzorcyzmami i w ten sposób trafiłem do klasztoru, gdzie pracują od dawna dwaj ojcowie Settimio oraz Luca. Co jest zastanawiające, to statystyka, która mówi, że zdecydowaną większość naszych podopiecznych stanowią kobiety, a przekrój wiekowy, jaki dostrzegłem, rozciąga się od młodych 15-letnich osób, po osoby 80-letnie.

- Jak przebiega obrzęd egzorcyzmu i kto trafia pod Waszą opiekę?

Reklama

- Egzorcystą może być tylko kapłan wyznaczony przez biskupa i odpowiednio uformowany pod wieloma względami. Sam obrzęd uwalniania człowieka z opętania trwa bardzo różnie i związany jest z sytuacją wewnętrzną konkretnego człowieka. Może to trwać nawet pięć czy sześć godzin. Fundamentalnym akcentem obrzędu jest modlitwa. To ona ma doprowadzić do duchowego uleczenia człowieka. Pierwszym elementem jest zawsze Msza św., po której wraz z rodziną, która często uczestniczy w egzorcyzmie, przechodzimy do kaplicy, gdzie rozpoczynamy dalsze obrzędy od czytania fragmentu Pisma Świętego, zazwyczaj o kuszeniu Chrystusa na pustyni. Następna jest Litania do Wszystkich Świętych wraz z włożeniem rąk. Kolejny punkt to tzw. egzorcyzm imperatywny, kiedy to egzorcysta najpierw nakłada stułę lub różaniec i rozpoczyna się modlitwa, w którą włączają się obecni. Jest to modlitwa niezwykle rozbudowana, gdyż musi trwać bardzo długo. Pomiędzy kolejnymi modlitwami następuje mocne wołanie o wyjście złego ducha z tej osoby, czyli akt egzorcyzmu. Trzeba również podkreślić, że cały obrzęd łączy się z trudną walką fizyczną. Musimy uświadomić sobie, że podczas wypędzania szatana w tych ludziach wzbudza się nieludzka siła, nawet w małych dzieciach czy starszych. Często musimy ich wiązać lub z pomocą najbliższych trzymać. Wiąże się to także z prowadzeniem dialogu. Osoby, które są poddawane egzorcyzmowi, zmieniają głos - kobieta mówi np. grubym męskim basem, wykrzywiają twarz, imitują postać biblijnego węża czy szczekanie psa, krzyczą, wiją się, ślinią się, wypowiadają bluźnierstwa, później przechodzi to w śmiech, drwiny, prowokacje, groźby wypowiadane do stojących przy niej. Finalnym efektem świadczącym o zwycięstwie jest zazwyczaj całkowity spokój, w jaki popadają, omdlenie czy fizyczne objawy braku napięcia mięśni albo widok oczu, które szczególnie poprzez widok białek nabierają innego, normalnego wyglądu.

- Ważnym staje się pytanie o nawroty opętania - czy często do nich dochodzi? Duże znaczenie ma także późniejsze życie tych, którzy zostali całkowicie uwolnieni. Jakie jest ich zaangażowanie w sferę życia duchowego?

- To istotne pytanie, gdyż trzeba nam wiedzieć, że w większości nie wystarcza jeden obrzęd. Często jest to seria, a nierzadko cała walka trwa nawet długie lata. Zdarzają się jak przy innych uzależnieniach i leczeniach terapeutycznych nawroty. Szatan działa podstępnie i niestety pokonuje silną wolę człowieka. Potrzeba więc czujności i mocy ducha, by być czujnym. Jednak, co jest pocieszające, to fakt, że w dużej części efekty egzorcyzmu są budujące. Ludzie uwolnieni z opętania angażują się w lokalne wspólnoty parafialne i są mocnymi filarami szczególnie, jeśli chodzi o wymiar modlitwy. Jest to najpiękniejszy dar poświęcenia się dla tych osób, które później żyją już tylko i wyłącznie w łączności z Panem Bogiem.

2012-12-31 00:00

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Narastają mity na temat egzorcyzmów i egzorcystów

[ TEMATY ]

egzorcyzmy

BOŻENA SZTAJNER

– Narasta wiele mitów na temat egzorcyzmów i egzorcystów. Niestety – także w ramach wspólnoty Kościoła – powiedział ks. Michał Olszewski SCJ, egzorcysta diecezji kieleckiej, który w Krakowie promował swoją książkę "Egzorcyzm. Posługa miłości".
CZYTAJ DALEJ

Podhale/ Poród na stacji benzynowej

2025-12-07 09:42

[ TEMATY ]

zdrowie

Adobe Stock

Na stacji benzynowej w Harklowej koło Nowego Targu doszło do niecodziennego zdarzenia. Mieszkanka gminy Nowy Targ, jadąc z mężem do szpitala aby urodzić dziecko, nie zdążyła dotrzeć na izbę przyjęć – akcja porodowa rozpoczęła się w samochodzie, tuż po zjechaniu na stację paliw. Dziecko przyszło na świat jeszcze przed przyjazdem służb medycznych.

Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 17. Po wezwaniu pomocy jako pierwsi na miejscu zjawili się strażacy z lokalnej OSP oraz zastęp PSP z Nowego Targu, a następnie karetka pogotowia. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności na stacji przebywała również położna z nowotarskiego szpitala, która udzieliła rodzącej fachowej pomocy - przekazał PAP dyżurny nowotarskiej straży pożarnej.
CZYTAJ DALEJ

Betlejemskie Światło Pokoju rozbłysło na Jasnej Górze

2025-12-07 18:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

światełko betlejemskie

Karol Porwich/Niedziela

Jest symbolem jedności, solidarności i pokoju. Betlejemskie Światło pokoju rozbłysło na Jasnej Górze. Tradycyjnie przekazali je harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego podczas Eucharystii w Kaplicy Matki Bożej. Płomień z Groty Narodzenia Jezusa rozpocznie swoją „sztafetę” po okolicznych miejscowościach. Wydarzeniu towarzyszy hasło i zachęta „Pielęgnuj dobro w sobie”. Mszę św. poprzedziło spotkanie w Bastionie św. Barbary i przełamanie się jasnogórskim opłatkiem.

W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego, co roku, odpala się świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie obiega świat. Na Jasnej Górze Płomień odebrał o. Jan Poteralski, kapelan Związku Harcerstwa Polskiego w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję