Reklama

Niedziela Świdnicka

Po co zostałeś księdzem? Prowokacyjne pytanie na prymicjach w Strzegomiu

Wspólnoty parafialne w Strzegomiu, Polanicy-Zdroju, Bystrzycy Kłodzkiej, Wałbrzychu i Piskorzowie, z których się wywodzą neoprezbiterzy diecezji świdnickiej, w niedzielę 28 maja świętowały prymicje swoich kapłanów - rodaków.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od dzieciństwa służył do Mszy św. jako ministrant i lektor, przez ostatnie cztery lata posługiwał jako diakon, a kilkanaście dni temu stanął przy ołtarzu jako kapłan. Ks. Jakub Zajadły to jeden z pięciu tegorocznych neoprezbiterów.

To coś najpiękniejszego

- Ksiądz nie żyje dla siebie, lecz dla nas – mówiła przedstawicielka strzegomskiej bazyliki. - Niech Bóg obdarza cię swoją mocą i łaskami. Niech cię strzeże od wszelkich niebezpieczeństw, niech w centrum twojego kapłaństwa zawsze będzie Eucharystia przeżywana zawsze tak mocno, jak ta dzisiejsza – podkreśliła jedna z parafianek. Młodego kapłana powitali następnie, przedstawiciele wszystkich grup modlitewnych i rady parafialnej. Głos zabrał także miejscowy proboszcz, ks. prał. Marek Babuśka, oczekujący w progach świątyni na ks. Jakuba, który w asyście najbliższej rodziny przybył w procesji do kościoła z rodzinnego domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

archiwum prywatne

Reklama

- Jak cię najgoręcej powitać, skoro ta bazylika od wczesnego dzieciństwa była twoim domem, drugą matką? – pytał retorycznie ksiądz proboszcz. - Będziemy dzisiaj dziękować za wspólnotę, w której wzrastałeś, za twoich rodziców Dorotę i Dariusza, przyjaciół i znajomych. Przywołujemy wszystkich kapłanów, którzy towarzyszyli tobie na drodze, którą przeszedłeś do kapłaństwa, w tym zmarłego w 2010 roku ks. prał. Stanisława Siwca, byłego proboszcza – mówił ks. Babuśka, podkreślając religijny charakter rodzinnego domu. - Nic piękniejszego nie mogło ci się przydarzyć w twoim dzieciństwie, jak wierzący i praktykujący rodzice - akcentował, przekonując neoprezbitera, że obrane Chrystusowe kapłaństwo to najpiękniejsze powołanie i nic w życiu lepszego się mu nie przydarzy.

archiwum prywatne

Kontrowersyjne pytania

Prymicyjną homilię wygłosił były strzegomski wikariusz, doktor liturgiki i ceremoniarz katedralny, dziś schorowany i naznaczony cierpieniem ks. Tomasz Gwizdek.

- Pytam cię księże Jakubie - po co zostałeś księdzem? Przecież świat jest taki antyklerykalny. Niejednokrotnie idąc ulicą będziesz czuł wrogi wzrok na sobie. Będą się naśmiewać się z ciebie, wyzywać. Świat nie będzie rozumiał sutanny, ani poświęcenia. Przecież mówi się, że Kościół jest w kryzysie – młodych coraz w nim mniej. Ludzie nie będą ciebie słuchać na kazaniu, będą za to patrzeć na zegarek nie mogąc wytrzymać nawet trzech kwadransów w kościele, a w domu potrafią filmy oglądać po kilka godzin... Będą wybierać te przykazania, które im pasują. Będą upierać się, że Eucharystia nie jest na dzisiejsze czasy. Przecież w szkole na katechezie nie będzie ci łatwo, będą cię niszczyć - mówił prowokacyjnie homileta, przedstawiając smutny obraz dzisiejszego kapłaństwa.


Podziel się cytatem

Reklama

- Czy nie mamy wrażenia, jakby świat stał się dzisiaj jedną wielką salą sądową i na tej ławie oskarżonych zasiadają: chrześcijanie, Kościół, kapłan - powołany przez Boga, a odrzucany przez ludzi? Czy da się jeszcze obronić kapłaństwo, kto je będzie bronił? Na tak postawiony problem homileta odpowiedział. – Tak jak dwa tysiące lat temu do apostołów przyszedł Jezus ze słowami pocieszenia, tak i teraz do ciebie mówi te same słowa: Nie lękaj się. Daję ci Ducha pocieszyciela. On cię obroni, wskaże prawdę. Tylko pozwól Mu się prowadzić - przekonywał neoprezbitera.

Na zakończenie ks. Jakub udzielił uroczystego prymicyjnego błogosławieństwa, z którym związana była łaska odpustu zupełnego. Każdy także otrzymał pamiątkowy obrazek.

Ks. Jakub Zajadły jest 31. kapłanem wywodzącym się z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła Strzegomiu.


Podziel się cytatem

Przypomnijmy, że ks. Jakub Zajadły wstąpił do świdnickiego seminarium w 2013 roku. W 2019 roku przyjął święcenia diakonatu i przez cztery kolejne lata posługiwał w par. Św. Brata Alberta Chmielowskiego w Świebodzicach. Tam, uczył w szkole i zajmował się duszpasterstwem parafialnym. Ostatnie pół roku spędził na praktyce w wałbrzyskiej kolegiacie.

archiwum prywatne

2023-05-28 22:02

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie wypada stanąć przed Chrystusem bez doświadczenia cierpienia

Cierpienie ma sens, choć to wielka tajemnica, a chorzy są skarbem Kościoła - to słowa, które można było usłyszeć w kościołach i kaplicach diecezji świdnickiej we wspomnienie NMP z Lourdes.

W sobotę 11 lutego Kościół przeżywał XXXI Światowy Dzień Chorego. Była to niecodzienna sposobność, aby modlić się za chorych, a także dziękować tym, którzy się nimi opiekują.
CZYTAJ DALEJ

Sejm zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu i areszt dla Ziobry

2025-11-07 09:08

Archiwum Ministerstwa Sprawiedliwości

Sejm w piątek ma zdecydować, czy uchylić immunitet posła PiS, b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz wyrazić zgodę na jego zatrzymanie i areszt w związku z rzekomymi nadużyciami przy Funduszu Sprawiedliwości. Wniosek prokuratury, która chce postawić mu 26 zarzutów, poparła komisja regulaminowa. Jednak jak się okazuje, przez rok po wyborach nowy rząd stosował te same zasady w Funduszu Sprawiedliwości, co jego poprzednicy. Czy prokuratura także zajmie się koalicją 13 grudnia?

Sprawozdanie komisji w czwartek przed północą przedstawił jej przewodniczący Jarosław Urbaniak (KO), który zwrócił uwagę, że wniosek Prokuratury Krajowej stanowi szczególne wydarzenie w historii polskiego parlamentaryzmu. Sprawa dotyczy kuriozalnych zarzutów o kierowanie przez Ziobrę zorganizowaną grupą przestępczą:
CZYTAJ DALEJ

Jesienią poznaj Archidiecezję Krakowską: Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

2025-11-07 20:51

[ TEMATY ]

Wadowice

klasztor

karmel-wadowice.pl/Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

Wadowice to nie tylko rodzinny dom św. Jana Pawła II i słynne kremówki. Na jednym z pobliskich wzgórz, zwanym przez mieszkańców po prostu „Górką”, wznosi się klasztor karmelitów bosych i prowadzone przez nich sanktuarium – miejsce modlitwy, pracy i wyciszenia, które od końca XIX wieku wpisuje się w duchową historię regionu.

Pod koniec XIX wieku karmelici bosi poszukiwali w Galicji miejsca, w którym mogliby ponownie umocnić swoją obecność. Jak tłumaczy o. Ryszard Stolarczyk OCD, zastępca przeora klasztoru karmelitów bosych w Wadowicach, chodziło nie tylko o budowę nowego domu zakonnego, ale przede wszystkim o stworzenie przestrzeni formacyjnej dla młodych ludzi. Zakon chciał zapewnić sobie przyszłość, wychowując kolejne pokolenia w duchu modlitwy i pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję