Reklama

Duszne pogawędki

Niedziela rzeszowska 44/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czytając ewangeliczną przypowieść o zaproszonych na ucztę, znajdujemy tam ciekawą sytuację. Gdy zaproszeni odmówili przyjścia, sprowadzono ludzi przypadkowo napotkanych na drodze tak, że sala zapełniła się biesiadnikami. Wtedy nadszedł gospodarz, by przyjrzeć się gościom. Był wśród nich człowiek bez szaty godowej. "Jakże tu wszedłeś?" - zapytał gospodarz. "Lecz on oniemiał" (por. Mt 22, 12) - komentuje to wydarzenie Ewangelia.
Przypowieść o zaproszonych na ucztę została opowiedziana faryzeuszom i uczonym w Piśmie, by ukazać im, że naród wybrany nie zrozumiał swej misji i odrzucając Boże zaproszenie, został pozbawiony dziedzictwa w uczcie zbawionych. Przypowieść ta skierowana jest jednak i do nas. Owi zaproszeni z dróg i opłotków to ci wszyscy, którzy nie należeli do narodu wybranego; właśnie dla nich - czy raczej należałoby powiedzieć dla nas - znalazło się miejsce na godach Baranka. Czy w takim razie możemy już być pewni naszego zbawienia? Czy sam fakt, że to my - jako członkowie Kościoła, nowego ludu Bożego - zostajemy włączeni w Boży plan zbawienia, pozwala nam na bezczynne oczekiwanie na nagrodę? Tak właśnie nie jest; człowiek bez szaty godowej jest dla nas przestrogą.
Wraz z ludźmi z "ulic i opłotków" mamy możliwość wzięcia udziału w wiecznej radości Boga i świętych. Samo jednak zaproszenie nie wystarcza - potrzeba odpowiedniego przygotowania, odpowiedzi na Boże zaproszenie. Człowiek bez szaty godowej przyszedł na ucztę taki, jakim go zaproszono, pozostali pokwapili się do swych domów, by przyjść na ucztę w odświętnych strojach. "Wielu jest powołanych, lecz mało wybranych" (Mt 22, 14) - kończy Chrystus tę przypowieść. Wszyscy jesteśmy powołani, ale nie znaczy to, że mamy iść do nieba z postawą "jakiego mnie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz". Potrzeba nam podjęcia Bożego wezwania i kroczenia drogą Ewangelii; rozwinięcia darów otrzymanych od Stwórcy.
Szata godowa z przypowieści zwykle bywa interpretowana jako łaska uświęcająca. Znamy prawdę wiary mówiącą, że "łaska Boże jest każdemu człowiekowi do zbawienia koniecznie potrzebna", nie sposób się zbawić bez niej. Nie sposób się zbawić, jeśli Bóg nie udzieli łaski i nie sposób się zbawić, jeśli ją stracimy przez grzech i nie zadbamy o jej odzyskanie.
Człowiek z przypowieści zapytany o brak odświętnego stroju oniemiał. Rzeczywiście - z Panem Bogiem nie można dyskutować, wykłócać się. W naszej ziemskiej rzeczywistości nie brakuje ludzi, którzy swe braki chcieliby nadrabiać arogancją, pyszałkowatością, stawianiem na swoim, przekonywaniem innych do swej rzekomej racji. Kiedy jednak sprawa dotyczy sądu Bożego, nie ma miejsca na tego typu zachowania. Przed Bogiem jesteśmy tylko słabymi stworzeniami i jedyna postawa, która może się na coś przydać, to pokora i skrucha. Sądzącego Boga nie można zakrzyczeć, wyśmiać, przekonać do swego. Pomyślmy o tym już teraz. A może nawet zapytajmy o nasze modlitwy, o nasze podchodzenie do spraw wiary i nauczania Kościoła. Zastanówmy się, czy bylibyśmy tak odważni w dyskutowaniu z Bogiem, jak czasem bywamy w pouczaniu wszystkich - z kapłanami, biskupami i papieżem włącznie.
Rozpoczyna się listopad - czas szczególnej zadumy nad przemijaniem, sensem ludzkiego życia i wiecznością, czas pokornej modlitwy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych. Prośmy Boga w pokorze o miłosierdzie dla tych, którzy już odeszli, ale też wypraszajmy dla siebie łaskę dobrej śmierci - byśmy kiedyś nie byli, jak ów człowiek, który nieprzygotowany próbował wziąć udział w uczcie zbawionych. Módlmy się usilnie teraz, byśmy kiedyś nie musieli oniemieć przed obliczem Boskiego Sędziego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wino św. Jana

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako

„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.

– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
CZYTAJ DALEJ

27 grudnia - wspomnienie św. Jana, Apostoła i Ewangelisty

[ TEMATY ]

wspomnienia

Adobe Stock

Dziś, 27 grudnia, Kościół obchodzi wspomnienie św. Jana, Apostoła i Ewangelisty. W tym dniu święci się wino, które podaje się wiernym do picia. Jest to bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza.

Jan był prorokiem, teologiem i mistykiem. Był synem Zebedeusza i Salome, młodszym bratem Jakuba Starszego. Jan pracował jako rybak. O jego zamożności świadczy fakt, że miał własną łódź i sieci. Niektórzy sądzą, że dostarczał ryby na stół arcykapłana - dzięki temu być może mógł wprowadzić Piotra na podwórze arcykapłana po aresztowaniu Jezusa. Ewangelia odnotowuje obecność Jana podczas Przemienienia na Górze Tabor, przy wskrzeszeniu córki Jaira oraz w czasie konania i aresztowania Jezusa w Ogrodzie Oliwnym.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: dwie Msze żałobne w trzecią rocznicę śmierci Benedykta  XVI

W trzecią rocznicę śmierci papieża Benedykta XVI/Josepha Ratzingera będą sprawowanie w Watykanie dwie Msze św. żałobne. We wtorek 29 grudnia Mszę św. w języku angielskim odprawi w Bazylice Świętego Piotra kardynał Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Następnego dnia, 30 grudnia, kardynał Kurt Koch, prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan odprawi Mszę żałobną w języku niemieckim w Grotach Watykańskich, w pobliżu grobu Benedykta XVI.

Benedykt XVI był 265 głową Kościoła od 19 kwietnia 2005 roku do 28 lutego 2013 roku. Po rezygnacji zamieszkał w klasztorze Mater Ecclesiae w Watykanie, gdzie zmarł 31 grudnia 2022 roku w wieku 95 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję