Reklama

Puls tygodnia

Jaka dekoracja?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku października, tak jak na początku każdego miesiąca, znalazłem pod drzwiami oferty handlowe różnych sklepów, dużych i małych. Niby nic - przecież reklama dźwignią handlu - uderzyło mnie jednak, że już na pierwszych stronach obok proszków do prania, energooszczędnych żarówek hipermarkety zachęcały do kupna zniczy. Choć do uroczystości Wszystkich Świętych był jeszcze miesiąc, walka o klienta już się zaczęła. Konkurencja polegała nie tylko na obniżaniu cen, lecz także na zdumiewająco szerokiej ofercie wszelkich akcesoriów związanych z pamięcią o zmarłych. Wytwórcy wiedzą, że na tę szczególną okazję i tak kupimy niemalże wszystko, więc podsuwają nam coraz to nowe produkty.
Wyprawa do hipermarketu przed uroczystością Wszystkich Świętych i Zaduszkami mogła przyprawić o zawrót głowy: znicze w kilkudziesięciu rozmiarach i kształtach, dziesiątki rodzajów sztucznych kwiatów, gotowych kompozycji, wieńców i stroików, do tego podkładki pod znicze, środki czyszczące do nagrobków, mleczka, pasty i emulsje. Widząc to wszystko, przypomina mi się dzieciństwo - rodzice nie musieli wówczas zastanawiać się, który z kilkunastu kolorów zniczy wybrać na grób dziadka. Znicze były wtedy z brązowego szkła i nikomu nie przyszła do głowy produkcja zniczy zielonych, niebieskich czy fioletowych. Od przybytku głowa nie boli - mówi przysłowie - ale co za dużo to niezdrowo - mówi inne powiedzenie. I coś w tym jest, bo nie pierwszy raz na cmentarzu zauważyłem niezdrową ekscytację, czy barwa chryzantem pasuje do zniczy albo czy jedne kwiaty pasują do drugich. Coraz częściej zauważyć można groby przystrojone w przemyślany w każdym szczególe sposób, np. dekoruje się je w jednym kolorze: "na niebiesko", "na czerwono". Nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że sama estetyka nie jest ważniejsza niż uczczenie pamięci zmarłych, niż modlitwa za nich.
Łatwo ulec pokusie, by groby naszych bliskich były tego dnia najpiękniej przystrojone, najbardziej rozświetlone lampionami, zważywszy na wybór wszystkiego, co jest do tego potrzebne. Forma - wyraz tego w co wierzymy, widzialny manifest naszych przekonań - musi być jednak wypełniona treścią, a tą w przypadku Dnia Zadusznego jest pamięć i modlitwa za zmarłych. Inaczej zapalenie znicza będzie nic nie znaczącym gestem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek najbardziej potrzebuje Miłosierdzia - ostatnie pożegnanie ks. Henryka Matuszaka

2025-12-29 13:52

ks. Łukasz Romańczuk

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

W Oławie odbył się pogrzeb ks. Henryka Matuszaka. Jego ostatniej drodze towarzyszył bp Jacek Kiciński CMF, kapłani, rodzina oraz licznie zgromadzeni wierni z parafii, w którym posługiwał zmarły kapłan.

Ksiądz Henryk Matuszak był proboszczem w Domaniowie, Luboszycach, Pęgowie i Wierzchowicach. Pochowany został jednak w Oławie, gdzie tuż przed probostwem był wikariuszem. Na oławskim cmentarzu pochowani są zmarli rodzice ks. Henryka. Warto też dodać, że w 2010 roku zmarł brat ks. Henryka - ks. Ryszard Matuszak.
CZYTAJ DALEJ

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już szybcy, ale są wierni

2025-12-29 08:26

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Karol Porwich/Niedziela

Jan pisze jak ojciec duchowy, który zna różne etapy dojrzewania. Trzykrotnie powtarza „piszę do was”, a potem jeszcze raz „napisałem do was”. Brzmi to jak rytm liturgii. Powtórzenie ma zakorzenić pewność, zanim padnie ostrzeżenie. Najpierw jest dar, potem wymaganie. Jan mówi do „dzieci”, „ojców” i „młodzieńców”. To mogą być grupy wieku, ale równie dobrze etapy życia wiary. „Dzieci” cieszą się przebaczeniem i znają Imię. „Ojcowie” znają Tego, „który jest od początku”, czyli trwają w kontemplacji, nie w nowinkach. „Młodzieńcy” są mocni, bo słowo Boże w nich trwa, i dlatego zwyciężają Złego. Słowo „trwać” (menō) jest tu kluczem. Zwycięstwo nie jest jednorazowym wyczynem. Jest owocem zamieszkania Słowa w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Realizacja ważnego zadania

2025-12-29 23:12

Archiwum stowarzyszenia

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowiek zakończyło projekt budowy na Cmentarzu Podgórki Tynieckie i Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie nagrob-ków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych.

Gmina Kraków dokonuje systematycznych pochówków dzieci martwo urodzonych w kra-kowskich szpitalach, których rodzice rezygnują z organizacji pogrzebu indywidualnego. -Nie tylko osadziliśmy nagrobki na mogiłach, ale zobowiązaliśmy się do pieczy nad grobami do końca obecnego okresu dzierżawy każdego z miejsc pochówku, a po jego upływie – do przy-jęcia odpowiedzialności finansowej za przedłużenie tego okresu na dalsze lata. Obecnie mo-żemy zatem powiedzieć, że wszystkie zbiorowe groby dzieci martwo urodzonych z pogrze-bów gminnych w Krakowie zostały przez nas odpowiednio zaopiekowane. Jako najstarsza organizacja pro-life w Krakowie uważamy, że to nikt inny, ale to właśnie nasze stowarzysze-nie jest w pierwszej kolejności zobowiązane do realizacji tak ważnego zadania – wyjaśnia Wojciech Zięba, prezes stowarzyszenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję