Reklama

Wezwanie do pojednania i przebaczenia

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 11

Kard. Stanisław Dziwisz
Adam Wojnar

Kard. Stanisław Dziwisz<br>Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Razem z piątą niedzielą Wielkiego Postu wchodzimy w czas rozważania męki i śmierci naszego Zbawiciela oraz tajemnicy Jego chwalebnego zmartwychwstania. On sam wprowadza nas w bogactwo swej Paschy słowami zanotowanymi w Ewangelii św. Jana: „Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12, 24). Tak Jezus odsłonił sens swej śmierci. Umarł i zmartwychwstał, i nie został sam. Grono Dwunastu Apostołów i kilkudziesięciu uczniów stopniowo się rozrastało i dziś tych, którzy przez chrzest zostali naznaczeni imieniem Jezusa, jest na naszym globie ponad miliard. To wielka tajemnica ewangelicznie rozumianej ofiary, to klucz do odkrycia sensu życia w świecie Dobrej Nowiny. Ofiara to świadome i dobrowolne obumieranie. Jakże wymownie te słowa Jezusa o ziarnie wrzuconym w ziemię brzmią w zestawieniu ze śmiercią Jana Pawła II, której pierwszą rocznicę dziś obchodzimy. Wspominamy tamte dni i godziny, gdy Sługa Boży obumierał na oczach świata.
Otwórzmy Jego Testament. Już w 1979 r. zanotował w nim słowa: „Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować. Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać wedle uznania. Notatki osobiste spalić”.
„Nie pozostawiam po sobie własności”... To rozporządzenie było w pełni aktualne również 2 kwietnia 2005 r.
Ale pozostawił swe ojcowskie serce. Ono nadal jest dla nas otwarte i nadal darzy nas miłością zatroskaną o nasze prawdziwe szczęście. To jest skarb, który materialne ubóstwo Papieża jedynie wyeksponowało. Nic z tego, co posiadał, nie przesłoniło tej Jego wielkiej miłości, jaką darzył każdego człowieka. Za to serce jeszcze raz dziękujemy dziś Bogu i Jemu - Słudze Bożemu Janowi Pawłowi II.
Zostawił nam również wzór do naśladowania. Udowodnił w sposób niezbity, że Ewangelia jest wciąż aktualna i że można nią żyć w pełnym wymiarze w naszym skomplikowanym świecie. Wskazał też, że sercem Ewangelii jest ofiara, obumieranie. Na drogę tej ofiary w szczególny sposób wprowadził Go Bóg na Placu św. Piotra, gdy wymierzono w Niego celne strzały. To był początek krzyżowej drogi Papieża. Cierpiał i podejmował wielkie zadania, jakie Bóg Mu zlecał w skali Kościoła i świata. Całe Jego życie było ukierunkowane w stronę Golgoty - Chrystusa i Jego Golgoty.
W 1980 r. dopisał do Testamentu znamienne słowa: „Również w ciągu tych rekolekcji rozważałem prawdę o Chrystusowym kapłaństwie w perspektywie owego Przejścia, jakim dla każdego z nas jest chwila jego śmierci. Rozstania się z tym światem - aby narodzić się dla innego, dla świata przyszłego, którego znakiem wymownym [decydującym] jest dla nas Zmartwychwstanie Chrystusa”.
Te słowa zostały napisane w marcu 1980 r., a zamach miał miejsce w maju następnego roku. One świadczą o wewnętrznej gotowości Jana Pawła II do owego Przejścia śladami Jezusa. Myślał bardzo realnie o swojej śmierci... o swoim Przejściu. Tak też realizował swoje życie na ziemi, zapatrzony w Paschę - Przejście Pana. To sprawia, że Jego życie jest głęboko zakorzenione w Ewangelii, a korzenie sięgają tajemnicy cierpienia, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Świadczą o tym kolejne zdania Testamentu: „Z możliwością śmierci każdy zawsze musi się liczyć. I zawsze musi być przygotowany do tego, że stanie przed Panem i Sędzią - a zarazem Odkupicielem i Ojcem. Więc i ja liczę się z tym nieustannie...”.
Nie było to jednak myślenie jedynie o swoim odejściu. Papież doskonale wiedział, że uczestniczenie w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa otwiera przed człowiekiem wierzącym perspektywę nadania sensu cierpieniu i umieraniu. Tego sensu, jaki jest obecny w umieraniu ziarna wrzuconego w ziemię i wydającego owoc obfity. Pisze o tym w Testamencie: „Ufam, że Chrystus da mi łaskę owego ostatniego Przejścia, czyli Paschy. Ufam też, że uczyni ją [śmierć] pożyteczną dla tej największej sprawy, której staram się służyć: dla zbawienia ludzi..., dla sprawy Kościoła, dla chwały Boga samego”.
Czy można lepiej przygotować się do zbliżających się Świąt Wielkanocnych, jak przez spojrzenie na ich tajemnicę oczami naszego umiłowanego Ojca Świętego? Czy po spotkaniu z Nim można pozwolić sobie na to, że będziemy myśleć o cierpieniu, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, nie myśląc o swoim cierpieniu, swojej śmierci i swoim zmartwychwstaniu? Opatrzność na stałe wpisała śmierć Papieża w czas Świąt Paschalnych, jakby chciała nam przez to pomóc w przeżywaniu Paschy Chrystusa w naszym własnym sercu i w naszym życiu osobistym. Tak jak to czynił Jan Paweł II.
Skoro mam w ręku Testament, pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jeden jego wymiar - na pojednanie z ludźmi wyrażone w ostatnim fragmencie. Zostało ono ujęte w formę dziękczynienia wszystkim, z którymi Jan Paweł II się spotkał, i wszystkim, z którymi współpracował. Jakże ciepłe słowa pisze Ojciec Święty o środowisku rodzinnej parafii, o wspólnocie prezbiterów archidiecezji krakowskiej, o pracownikach Kurii Rzymskiej i wielu innych.
Warunkiem właściwego przeżywania Paschy Jezusa jest pojednanie z braćmi. Podobnie warunkiem radosnego przejścia przez bramę własnej śmierci jest pojednanie z braćmi. Trzeba, abyśmy i to dostrzegali w Testamencie Sługi Bożego i zrealizowali w naszym życiu. Zbliżające się Święta Wielkanocne wzywają nas do pojednania... Nagłaśniane przez media wiadomości nie jednoczą, lecz dzielą. Wielkanocne Misterium wzywa do umycia nóg, do przebaczenia, do pojednania.
Jakże bliskie sercu naszego Ojca Świętego było to dzieło jednania... Przypomnę w tym kontekście Jego wypowiedź w kościele św. Stanisława w Rzymie w dniu 28 czerwca 1992 r., w której komentował słowa św. Pawła Apostoła z Listu do Galatów: „Miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!”(5, 13). Mówił wówczas: „Jak bardzo ta lekcja wolności potrzebna jest dzisiaj Polakom.(...) Jawi się bowiem na horyzoncie może widmo «złotej wolności» w zmienionych czasach, w każdym razie wolności, która często nie buduje, lecz niszczy. Słowa św. Pawła: «A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli» (Ga 5, 15). Smutne skojarzenia budzą w nas słowa Apostoła w dzisiejszych czasach. Nie tak buduje się prawdziwą wolność! Jest tylko jedna droga: «Miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!»”.
Te słowa zostały powiedziane przez Ojca Świętego 14 lat temu i nic nie straciły ze swej aktualności. Przypominam je przed Wielkim Czwartkiem, przed świętami, w kontekście Testamentu Jana Pawła II, z wielką prośbą o pojednanie i przebaczenie, powtarzając za św. Pawłem: „Miłością ożywieni służmy sobie wzajemnie”. Amen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

"Wesołych świąt" (tylko za bardzo nie wiadomo jakich), czyli... neutralne światopoglądowo Boże Narodzenie

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

Portal niedziela.pl w rozmowie z naszym redaktorem naczelnym - ks. Mariuszem Bakalarzem o świeckości Bożego Narodzenia.

Agata Kowalska: Porozmawiajmy o Bożym Narodzeniu, ale w trochę innym wymiarze. W wymiarze takiego, można rzec, zeświecczenia tychże świąt. Czy ksiądz, a szerzej – Kościół w Polsce - faktycznie obserwuje odchodzenie wiernych od religijnego wymiaru świąt Bożego Narodzenia?
CZYTAJ DALEJ

Świąteczne tradycje

2025-12-19 13:59

Ks. Stanisław Gurba

Pielęgnowanie tradycji bożonarodzeniowych to klucz do wzmocnienia więzi rodzinnych, budowania tożsamości i przekazywania wartości kolejnym pokoleniom. Dlatego w Publicznej Szkole Podstawowej nr 14 im. Orląt Lwowskich w Ostrowcu Świętokrzyskim dzieci i młodzież podjęli kilka nowych inicjatyw, aby przypomnieć o chrześcijańskim charakterze świąt Bożego Narodzenia.

Na początku grudnia został ogłoszony konkurs plastyczny na najpiękniejszą szopkę bożonarodzeniową. Chociaż czasu nie było dużo, to uczniowie wraz z rodzicami i rodzeństwem przygotowali aż 32 prace plastyczne: 19 w kategorii klas 0-3 i 13 w kategorii klas 4-8. Wszyscy uczestnicy zostali wyróżnieni, a autorzy najpiękniejszych prac stanęli na podium. Dyplomy i nagrody wręczyła pani dyrektor Katarzyna Goworek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję