Film Ono Małgorzaty Szumowskiej wywołał przed premierą nieprzychylne komentarze w środowisku filmowym i prasie. Powodem tego była zapewne wymowa tego obrazu, sprowadzająca się do afirmacji życia. Młoda
reżyserka z Krakowa, znana z kilku filmów dokumentalnych i debiutu fabularnego, zrealizowała swój drugi utwór w poetyce współczesnego dramatu psychologicznego.
Młoda dziewczyna Ewa po przypadkowym zajściu w ciążę przeżywa niepokoje i frustracje. Stopniowo zaczyna jednak akceptować swój stan i rozmawiać z nienarodzonym dzieckiem, tłumacząc mu świat. Zagubiona
i nieporadna w otaczającej ją rzeczywistości ostatecznie pokochała swoje dziecko.
Od strony formalnej film jest niejednolity i rozchwiany. Autorka miesza sceny naturalistyczne z poetyckimi, sugerując, że Ewa przeżywa coś w rodzaju olśnienia.
Masowa krytyka Ono nie była jednak zapewne spowodowana względami ściśle artystycznymi, lecz ideologicznymi. Afirmacja życia, jaką odnajdujemy w filmie, nie spodobała się skrajnym feministkom, walczącym
dziś głównie o tzw. prawa kobiet i mniejszości seksualnych, mającym coraz większe wpływy w politycznych środowiskach lewicy. Dlatego na reżyserkę, która ośmieliła się zrobić film o dojrzewaniu dziewczyny
do macierzyństwa, spadł grad niezasłużonych zarzutów i obelg, jakby zdalnie sterowanych. Okazuje się, że można dziś zniechęcić publiczność do oglądania niewygodnego filmu organizując negatywną kampanię
medialną.
Dlatego utwór Szumowskiej, mimo pewnych błędów i niedociągnięć, wydaje się godny polecenia. W głównej roli wystąpiła Małgorzata Bela, znana modelka z Krakowa, która starała się jak mogła uwiarygodnić
dramat tytułowej Ewy.
Symbole towarzyszące świętom Bożego Narodzenia przypominają o głęboko tkwiącej w nas potrzebie bliskości i wspólnoty. To są wartości, których potrzebują nie tylko chrześcijanie – mówi ks. dr Michał Klementowicz, teolog, ekspert do spraw komunikacji i uzasadnienia twierdzeń z Katedry Homiletyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Boże Narodzenie według polskiej tradycji to święta ściśle związane z rodziną i wieloma symbolami, choćby choinką, opłatkiem, życzeniami czy 12 potrawami. Przygotowaniu Wieczerzy Wigilijnej i świątecznego stołu towarzyszy ogrom pracy. Sprzątamy, gotujemy, kupujemy prezenty. - Cała ta krzątanina, przedziwne napięcie i wysiłek wynikają z tego, że w czasie świąt przeżywamy to, co jest ważne. A ważna jest bliskość w rodzinie, która razem zasiada przy stole wigilijnym. Renesans przeżywa dzisiaj wspólnotowość, czyli bycie razem z innymi choćby w przynależności do różnego rodzaju organizacji, klubów czy zrzeszeń. Przejawem tej wspólnoty jest również stół wigilijny. Przy nim jesteśmy ze sobą razem, we własnym gronie i czujemy się za siebie odpowiedzialni. A ta odpowiedzialność i potrzeba ogromnej życzliwości przejawia się również w składaniu sobie życzeń – mówi ks. dr Michał Klementowicz.
W Sandomierzu można już oglądać „żywą szopkę”, która na trwałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta. Tradycyjnie przygotowywana jest ona przy diecezjalnym Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.
Tegoroczna inauguracja „żywej szopki” odbyła się 22 grudnia wieczorem. Wśród obecnych znaleźli się: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, ks. Bogusław Pitucha – dyrektor Caritas, wicestarosta sandomierski Grażyna Szklarska, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bolewski, a także mieszkańcy schroniska oraz podopieczni placówek Caritas. Przy śpiewie kolęd, który prowadziła Wspólnota „Przyjaciele Oblubieńca”, figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki przez dzieci wcielające się w role Maryi, Józefa oraz aniołów. Następnie Biskup Sandomierski odmówił modlitwę, po czym przybyli na koniach Trzej Królowie i oddali pokłon Dzieciątku. Inaugurując żywą szopkę, bp Krzysztof Nitkiewicz wyjaśnił jej sens.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.