Reklama

Cierpiący - Bóg i człowiek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właściwie każda epoka, a dziś widać to szczególnie jasno, stawia na zdrowych i sprawnych. Pracodawcy poszukują wykształconych dwudziestolatków z kilkuletnim stażem, dyspozycyjnych „25 godzin na dobę”. Karierę robi się do trzydziestki. Radio, telewizja, czasopisma reklamują nazwy preparatów podnoszących skutecznie sprawność organizmu, usuwających zmęczenie i ból; kluby fitness odwiedzają ludzie gotowi na wszystko, by mieć piękne ciało i zachować młodość.
A gdzieś tam na marginesie, nieco wstydliwie, żyją ci, którzy nie mogą sprostać lansowanej modzie: ludzie sprawni inaczej, starzy, cierpiący, z jakichś przyczyn niezdolni do wzięcia udziału w wyścigu szczurów. Spychani w samotność, biedę, własny ból.
Wieczorem, po dniu wymagającym sprawności i zdrowia, zwracamy się ku prawdzie innej, dotyczącej cierpienia. Spowszedniały nam słowa mówiące o Ofierze Chrystusa, które codziennie wypowiadamy w pacierzu.
W czasach powszechnie zażywanych tabletek uśmierzających ból, jakże trudno zrozumieć i przeżyć Ofiarę Krzyża, nie wymuszoną, ale dobrowolną, podjętą za ludzi. Nawet Droga Krzyżowa, odprawiana w Wielkim Poście stała się niemal rutyną. Bo, jeżeli odprawiana w kościele, to przychodzimy tam z pracy, ze szkoły, jeszcze nie przestawieni na wyższe wartości. Jeżeli w domu, to też odprawiamy ją wieczorem, utrudzeni minionym dniem. To wszystko lepiej pomoże nam zrozumieć, np. film Pasja. Może warto go obejrzeć, jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy. Wielu z moich znajomych nie obejrzało filmu, rzekomo zubożył on Ofiarę Chrystusa do wymiaru fizycznego, zabrakło w nim, ich zdaniem, elementu nadprzyrodzonego. Myślę jednak, ze właśnie ten fizyczny wymiar męki najtrudniej nam zrozumieć. Okrucieństwo, cierpienie, które tak skrzętnie ukrywamy - to wszystko odbyło się na oczach tłumu. A tamten tłum, to symboliczna społeczność każdych czasów, która patrzy, nie widząc, nie czując, a potem wraca do swoich zajęć. Wyróżniają się nieliczni: dobra z natury Weronika nie znająca strachu i nie żałująca białej chusty, by na swoją miarę pomóc Cierpiącemu. I Szymon, sprawiający dobro wymuszone, postać logiczna psychologicznie - uczynione dobro obudziło jego sumienie.
Prawdą jest, że na filmie widać dużo krwi, okrucieństwa, cierpienia. Reżyserami straszliwego widowiska są głównie żołnierze, specjalnie dobrani, znieczuleni na ludzki ból. Tak chyba musieli postępować, by w ciągu kilku godzin doprowadzić w majestacie prawa do śmierci zdrowego mężczyznę.
Ten film nie wniósł nic nowego, jest wiernym oddaniem Ewangelii. Jednak dobrze, że powstał. Nam, współczesnym, oswojonym z symbolami religijnymi przypomniał ich źródło. Przyzwyczajonym do widoku krzyży, coraz bardziej stylizowanych, wieszanych wszędzie, uzmysłowił, jak tragiczna była historia męki i śmierci krzyżowej. Pokazał także Matkę, która wszystko wie, wszystko rozumie, nawet to, że każda kropla przelanej Krwi jest bezcenna. Ten film powstał we właściwym czasie - budzi stępiałą wrażliwość naszych konsumpcyjnych czasów. Dowartościowuje także tych wszystkich, których boli życie, idących codziennie wytyczoną przed wiekami drogą. Najczęściej w samotności, nierozumianych, mało spektakularnych, ale na pewno idących z Nim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: stare i nowe uzależnienia stały się obsesją

2025-11-07 19:09

[ TEMATY ]

uzależnienia

Papież Leon XIV

PAP/ANGELO CARCONI

W świecie „pozbawionym nadziei” stare i nowe uzależnienia „wpływają na zachowanie i codzienne życie”. Mówił o tym Leon XIV w wideoprzesłaniu na zorganizowaną przez włoski rząd VII Krajową Konferencję nt. Uzależnień, jaka odbywa się 7 i 8 listopada w Rzymie. Papież zwrócił uwagę, że uzależnienia stały się obsesją, gdyż wielu młodych ludzi nie potrafi „odróżniać dobra od zła”. Konieczne jest więc „wpajanie wartości duchowych i moralnych młodym pokoleniom, aby zachowywały się jak ludzie odpowiedzialni”

„W ostatnich latach do narkomanii i uzależnień od alkoholu, które nadal są powszechne, dołączyły nowe formy: coraz częstsze korzystanie z internetu, komputerów i smartfonów wiąże się nie tylko z wyraźnymi korzyściami, ale także z nadmiernym używaniem, które często prowadzi do uzależnień z negatywnymi konsekwencjami dla zdrowia, związanymi z kompulsywnymi grami, hazardem, pornografią i niemal stałą obecnością na platformach cyfrowych” - analizował Ojciec Święty, wskazując, że „obiekt uzależnienia staje się obsesją, wpływając na zachowanie i codzienne życie”. Jest to „najczęściej objawem psychicznego lub wewnętrznego dyskomfortu jednostki oraz społecznego zaniku wartości i pozytywnych odniesień, zwłaszcza u nastolatków i młodych ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Pół roku pontyfikatu: sześć kamieni milowych Leona XIV

2025-11-08 06:57

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vaican Media

Dokładnie pół roku temu – 8 maja 2025 roku – kardynał Robert Francis Prevost został wybrany na Papieża, przyjmując imię Leona XIV. W tym krótkim czasie jego pontyfikat już przyniósł głębokie gesty, mocne przesłania i konkretne działania - informuje Vatican News.

Zaraz po ogłoszeniu wyboru Leon XIV z loggii Bazyliki św. Piotra zwrócił się do wiernych słowami: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi”. „Takie było pierwsze pozdrowienie Chrystusa zmartwychwstałego, Dobrego Pasterza, który oddał życie za Bożą owczarnię. Ja także chciałbym, by to pozdrowienie pokoju dotarło do naszych serc, dotarło do waszych rodzin, do wszystkich ludzi, gdziekolwiek się znajdują, do wszystkich ludów, do całej ziemi” – podkreślał Leon XIV. Motyw pokoju powracał w kolejnych wystąpieniach Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Sześć miesięcy Leona XIV. Nuncjusz Filipazzi: Papież dobrze zna Polskę

Sukcesja apostolska, kwestia pokoju, wewnętrzna jedność Kościoła oraz dobra znajomość Polski – to tematy, które podkreślił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce, w rozmowie z L’Osservatore Romano z okazji sześciu miesięcy pontyfikatu Papieża Leona XIV, wybranego 8 maja na Stolicę Piotrową. Nuncjusz zaapelował również o modlitwę w intencji Ojca Świętego, który – jak zaznaczył – „ma bardzo ważną misję dla Kościoła i dla świata”.

Na początku abp Filipazzi zwrócił uwagę na znaczenie sukcesji apostolskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję