Reklama

Testament

Niedziela przemyska 15/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Idę za Tobą Panie na szczyt Golgoty, gdzie ustawiono trzy pale. Obok złożono trzy krzyże, z których jeden przyniosłeś Panie sam.
Rozciągają Twoje ręce wzdłuż poprzecznej belki i przybijają tępymi gwoździami. Świdrujący ból przeszywa Twoje Ciało, następnie przymocowują Cię sznurami do pionowej belki i przybijają nogi wsparte na klocku. Cały drżysz konwulsyjnie. Podnoszą krzyż i umocowują przy wbitym palu. Odwiązują sznury. Zawisasz między niebem a ziemią tylko na gwoździach, które nielitościwie rozdzierają nadgarstki. Z Twojego ciała ścieka resztka krzepnącej krwi.
Dochodzi godzina 15. Słońce rzuca w Twoją stronę resztki promieni. W środku dnia zapada mrok. Wtem zrywa się silny wiatr, porywając ogromne tumany kurzu i zwalając je na stojących wokoło. Zdało się, że porwie wszystko i zmiażdży o skalne występy. Zagrzmiało. Błyskawice w przerażającym tempie spadają na ziemię. Wokół krzyża rozstępują się skały, ukazując głębokie szczeliny.
Grupka gapiów umyka w pośpiechu, nie mogą albo nie chcą patrzeć na Ciebie. Apostołowie już wcześniej rozpierzchli się przerażeni, nie pomni na Twe słowa: „Nie zostawię was sierotami, będę z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Nieliczną grupkę zgromadzoną pod krzyżem - w której ja także stoję - przenika groza i bezsilność. Łzy bólu spływają na ziemię stratowaną butami kohorty.
A Ty, z wysokości krzyża patrzysz na nas spod spuchniętych powiek, sklejonych potem i zakrzepłą krwią, i mimo wszystkich udręk i cierpień zostawiasz nam Swój Testament:
- uczysz wszystkich po wsze czasy, by przebaczali wrogom, gdy modlisz się do Ojca Niebieskiego słowami: „Przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”.
- by nie zostawić nas sierotami, dajesz nam Matkę - najlepszą z wszystkich ziemskich matek - mówiąc: „Synu - oto Matka twoja, Matko - oto syn Twój”.
- zostawiasz nam Serce otwarte włócznią setnika i tryskające z Niego strumienie Krwi i Wody, będące Źródłem Miłosierdzia dla świata.
Ziemia drży w posadach. Z wysokości krzyża dobiega stłumiony głos: „Ojcze, w Twoje ręce oddaję ducha mego”. Zsiniała głowa opada na piersi.
I tak kona Bóg - Człowiek. Oddaje swoje życie za zbawienie świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddanie się Bogu budzi w nas duchową płodność

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 5-25.

Piątek, 19 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Wigilia WSD Archidiecezji Krakowskiej

2025-12-18 23:24

Biuro Prasowe AK

- Prosimy, aby święte postaci Maryi i Józefa były dla nas wzorem otwarcia się na Boży głos i przyjęcia tego głosu z żywą wiarą, w duchu posłuszeństwa i nieskończonego zawierzenia. Po to, aby jeśli Pan Bóg tak chce, przez Waszą, drodzy alumni, przyszłą pracę kapłańską w ludzkich sercach w XXI wieku mógł ciągle narodzić się Chrystus – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Krakowskiej.

Rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej, ks. Robert Woźniak powitał na początku abp. Marka Jędraszewskiego w seminaryjnej wspólnocie, wskazując na tajemnicę Bożego Narodzenia jako spotkania „nieba z ziemią”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję