Proboszcz parafii Stygmatów św. Franciszka w Krakowie-Bronowicach to doktor teologii pastoralnej, wykładowca, krytyk literacki, juror konkursów literackich i ceniony poeta, który opublikował 17 tomików wierszy. Franciszkanin zajmuje się pracą dydaktyczną, naukową i literacką. Jest autorem publikacji z zakresu i teologii, i literatury. Jego utwory zostały przetłumaczone na: włoski, francuski, chorwacki, macedoński, serbski, słowiański, czeski, esperanto, angielski i rosyjski. Za swą twórczość był wyróżniany i nagradzany w Polsce i poza naszymi granicami.
Wieczór autorski
W niedzielny wieczór, 16 listopada w Galerii Sztuki Batko w Ochojnie zainteresowani twórczością ks. Eligiusza, miłośnicy jego wierszy uczestniczyli w wieczorze autorskim, w ramach którego poeta zaprezentował swój najnowszy tomik poezji pt. Krajobraz światłoczuły. O oprawę muzyczną zadbały Liliana Pociecha (sopran) i Jolanta Waga (ortepian), a spotkanie z poetą poprowadził Wojciech Ligęza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zajmujący się poezją polską XX wieku oraz literaturą emigracyjną historyk literatury, krytyk, eseista, prof. tytularny na Wydziale Polonistyki UJ, napisał wstęp do prezentowanego tomiku. Wprowadzając w jego lekturę, Wojciech Ligęza napisał m.in.: „…poeta zafascynowany jest chwilą, ocala okruchy wspomnień, przywołuje doświadczenia epifaniczne, utrwala w słowie znaczące fragmenty życia, błahe – tylko pozornie…”. Autor zauważa też, że: „poeta staje się analitykiem własnych reakcji, nastrojów, marzeń, wspomnień. Nazywa stany niepokoju i smutku, stara się określić poczucie utraty, dywaguje na temat istoty pamięci, ale też mocno pragnie wydobyć momenty radości oraz zachwytu…”. Zwraca uwagę m.in. na znajdujące się w tomiku wiersze o charakterze melancholijnym, w których często powtarza się słowo jesień, co służy przekazaniu refleksji, spostrzeżeń na temat przemijania, cierpienia, odchodzenia, śmierci. A podsumowując swe rozważania, pisze: „W kodzie książki Eligiusza Dymowskiego powracają znaki nadziei. Ostateczny sens wypełni się w finale życia. (…) Rzecz zostaje wyłożona jak najkrócej, jak to tyko możliwe; wierzyć trzeba w zmartwychwstanie miłości...”.
Siła poezji
Lubię wiersze ks. Eligiusza i chętnie sięgnęłam po jego najnowszy tomik, w którym odkryłam dla siebie utwór Szkoła: „kiedy nastaje jesień/zapisuję się do szkoły umierania/z radością oblewam końcowy egzamin/i tulę się do życia/jak samotny liść/do gołej gałęzi”. Czytając ten i inne wiersze po raz kolejny zachwyciłam się i treścią, i formą – poeta przekazuje przemyślenia związane z życiem, jego przemijaniem, kruchością i uniwersalne prawdy, które zawsze warto sobie przypominać.
– Najważniejsze to jest spotkanie z osobą, z tym, który odbiera, który słucha – stwierdził ks. Eligiusz Dymowski, gdy zapytałam, czym dla poety jest kontakt z czytelnikami. I przyznał: – Człowiek uczy się też wrażliwości od ludzi. Widząc osobę, która jest odbiorcą tej poezji, widząc jej zainteresowanie, utwierdzam się w przekonaniu, że pisanie ma sens, że poezja ma wartość, bo przecież nie piszemy dla siebie. Autor przekonuje, że poezja może zmienić człowieka, jego nastawienie do życia, dać poczucie wewnętrznego bezpieczeństwa. Zauważa: – W tym trudnym, rozhukanym świecie to jest radość i spełnienie marzeń poety, potwierdzenie sensowności tego, co robi.
