Reklama

Porady

Prawnik wyjaśnia

Nagrywanie wizyty lekarskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy mam prawo nagrywać telefonem (wizja i fonia) przebieg własnej wizyty lekarskiej? Czy może to zrobić towarzysząca mi osoba na moją prośbę?

Odpowiedź eksperta
Artykuł 267 par. 1 Kodeksu karnego stanowi, że: ,,Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2’’.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Paragraf 3 dodaje: „Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem”.

Co do zasady nagrywanie osób rozmawiających jest zabronione, chyba że wyrażą one zgodę na nagrywanie albo osoba nagrywająca jest uczestnikiem rozmowy. Uczestnik rozmowy utrwalający jej treść nie popełnia czynu zabronionego, z założenia jest bowiem osobą uprawnioną do uzyskania informacji (w tym przypadku treści rozmowy).

Reklama

Pacjent będący na wizycie lekarskiej nie kwalifikuje się do grona osób, które możemy nazwać nieuprawnionymi, ponieważ nagrywa swoją własną wizytę i jest uprawniony do pozyskiwania informacji o stanie swojego zdrowia. Nie może jednak rozpowszechnić tego nagrania, gdyż takie zachowanie byłoby już złamaniem przepisów – może pozostawić je tylko do swojego wglądu.

Nie ma przepisu, który mówi wprost o możliwości nagrywania wizyt lekarskich.

Nagrywanie wizyty u lekarza jest dopuszczalne, jeśli pacjent ma uzasadnione podejrzenia, że lekarz dopuszcza się przestępstwa. Może chodzić o sytuacje, w których np. lekarz w zamian za usługę pobiera łapówkę. W takich przypadkach pacjent zdecydowany ujawnić łamanie prawa może nagrać lekarza, nawet jeśli nie uzyskał na to jego zgody.

Niektóre sprawy związane z błędem medycznym czy niewywiązaniem się ze swoich obowiązków w zawodzie lekarza mogą być trudne do udowodnienia w inny sposób niż przez dowód, jakim jest nagranie, lecz nie może ono być, oczywiście, jedynym dowodem w sprawie. Osoba, która dysponuje nagraniem obciążającym lekarza zdobytym podczas wizyty, nie ma podstaw do obaw, by przedstawić je w sądzie, jeśli miałoby stanowić dowód działający na jego korzyść.

Z punktu widzenia prawa karnego nie ma więc przeciwwskazań do nagrywania rozmowy. Nielegalne jest natomiast udostępnianie jej publicznie, bez zgody osoby nagrywanej.

Sam fakt, że pacjent nie narusza norm prawa karnego, nie czyni upublicznienia nagrania rozmowy z lekarzem pozbawionym jakiejkolwiek odpowiedzialności.

Jeśli pacjent rejestrował rozmowę na wizycie u lekarza, nie mając jego zgody na nagrywanie, to czynność ta może naruszać dobra osobiste tego lekarza. W konsekwencji będzie on mógł pociągnąć pacjenta do odpowiedzialności cywilnej za naruszenie jego dóbr osobistych.

2025-06-24 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla kogo opieka paliatywna?

Komu należy się bezpłatna opieka paliatywna?
CZYTAJ DALEJ

Nieostrożne korzystanie z AI może skutkować zwolnieniem dyscyplinarnym

2025-11-21 13:23

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe.Stock

Pracownik, który korzysta z pomocy sztucznej inteligenci (AI) na firmowym sprzęcie, nawet jeśli pracodawca nie uregulował zasad jej używania, naraża się na nieprzyjemne konsekwencje. Zwłaszcza, jeśli omyłkowo ujawni tajemnicę służbową lub narazi swoją organizację na straty: wówczas istnieje ryzyko nawet tzw. dyscyplinarki - informuje portal Prawo.pl.

Sztuczna inteligencja jest dziś przez wiele firm traktowana jako narzędzie optymalizacyjne: w HR czy procesach rekrutacyjnych. Problem pojawia się jednak wówczas, gdy pracownicy zaczynają korzystać z AI (np. ogólnodostępnego w internecie ChataGPT) przy wykonywaniu swoich obowiązków, nie informując o tym pracodawcy albo wręcz wbrew jego zakazowi.
CZYTAJ DALEJ

Kolejne ataki osadników na Zachodnim Brzegu

2025-11-21 17:01

[ TEMATY ]

Zachodni Brzeg

ataki na chrześcijan

@Vatican Media

Palestyna

Palestyna

Nie ustaje przemoc w ostatniej palestyńskiej wiosce zamieszkanej całkowicie przez chrześcijan. „Te akty wandalizmu i przemocy są nie do przyjęcia i wymagają stanowczego potępienia” – podkreśla proboszcz parafii w Taybeh, o. Bashar Fawadleh.

Zniszczone budynki i samochody, podpalenia, szkody w uprawach: przemoc i ataki izraelskich osadników w Palestynie nie ustają. Nie ma już spokoju nawet w Taybeh, niewielkiej wiosce oddalonej o kilka kilometrów na północ od Jerozolimy i na wschód od Ramallah, znanej jako ostatnia palestyńska miejscowość zamieszkana w całości przez chrześcijan. „W ostatnich dniach doświadczyliśmy nowych ataków ze strony osadników” – wyjaśnia mediom watykańskim o. Bashar Fawadleh, pochodzący z Aboud, kolejnej małej wioski w okolicach Ramallah, od 2021 r. proboszcz parafii w Taybeh. W wiosce, liczącej niewiele ponad tysiąc mieszkańców, są aż trzy kościoły: prawosławny, melchicki i obrządku łacińskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję