Reklama

Kościół

Każdy odnajdzie tu swoje miejsce

Miłosierdzie jest nadzieją dla świata i dla każdego z nas – przekonuje ks. Zbigniew Bielas, rektor sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Niedziela Ogólnopolska 14/2024, str. 26-27

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Adobe Stock

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Usłyszałam kiedyś: „Wciąż się modlicie tą Koronką do Bożego Miłosierdzia, a na świecie coraz gorzej...”. Co Ksiądz Rektor odpowiedziałby na takie stwierdzenie?

Ks. Zbigniew Bielas: modlitwa nie jest magicznym zaklęciem. Z nauki religii pamiętamy, że należy się modlić wytrwale, z pokorą, z poddaniem się woli Bożej. Wzorcem może być modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu: „Nie jako ja chcę, ale jako Ty chcesz...” (por. Łk 22, 42). Wiemy dobrze, że nie zawsze otrzymujemy od razu to, o co prosimy. Koronka do Miłosierdzia Bożego to piękna modlitwa. Pan Jezus podyktował ją Siostrze Faustynie w Wilnie w 1935 r. Często odmawiała tę modlitwę. W Dzienniczku opisuje, jak zachęcona przez Jezusa modliła się koronką podczas wielkiej burzy, aby nie wyrządziła ona żadnej szkody. Gdy ta nagle ustała, Faustyna usłyszała: „Przez nią uprosisz wszystko, jeżeli to, o co prosisz, będzie zgodne z wolą Moją” (Dz. 1731). Koronka ma na pewno niesamowite znaczenie i wartość, ale modlący powinni pamiętać o wielkiej wytrwałości i ufności.

Reklama

Przybywa osób, które w łagiewnickim sanktuarium błagają o miłosierdzie Boże?

Patrząc z perspektywy pandemii, mogę stwierdzić, że pielgrzymów przybywa; tych młodszych i tych starszych. Każdy z nas potrzebuje miłosierdzia i każdy odnajdzie tu swe miejsce: przed obrazem Jezusa Miłosiernego czy przy grobie Siostry Faustyny, w kaplicy Wieczystej Adoracji lub w bazylice. Czasem w Łagiewnikach jest taka wieża Babel – pomieszanie języków. Każdy dzień to nowi ludzie: tu Tanzania, tu Burkina Faso, Stany Zjednoczone, Korea Płd., Wietnam czy Hiszpania...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielu pielgrzymów modli się tu o uzdrowienia...

To przede wszystkim uzdrowienia duchowe, które się u nas dokonują każdego dnia w sakramencie pokuty, podczas spotkania z miłosiernym Ojcem. Wielu przybywa tu z bardzo daleka właśnie po to, aby zmienić swe życie. Przychodzą do lekarza, którym jest Jezus Miłosierny. Czasem mówię, że konfesjonały to niemi świadkowie duchowych przeżyć, nawróceń, powrotów do Pana Boga. U nas kapłani czekają na pragnących się wyspowiadać niezależnie od tego, jaki to dzień tygodnia. Siostra Faustyna poświęciła spowiedzi wiele miejsca w Dzienniczku, m.in. przytoczyła słowa Jezusa: „Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że Ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy” (Dz. 1602). W lutym tego roku zorganizowaliśmy w Łagiewnikach warsztaty dla spowiedników z całej Polski. Towarzyszyły im słowa „Spowiedź źródłem miłosierdzia” (por. Dz. 1602).

Reklama

Wzrasta też liczba osób, które w Łagiewnikach uprosiły uzdrowienia ciała. Ksiądz Rektor zna takie świadectwa?

Napisała do nas m.in. p. Jolanta, dziękując za cud uzdrowienia Huberta. U tego 14-letniego chłopca stwierdzono nowotwór złośliwy układu chłonnego i według diagnozy, Hubert był już w trzecim stopniu zaawansowania choroby. Miał 7-centymetrowy guz na płucach, przerzuty na śledzionie. Intencje o uzdrowienie chłopca były przesyłane na Godzinę Miłosierdzia od 2019 r. Rodzina, krewni, przyjaciele, wielu ludzi dobrej woli modliło się w jego intencji, w sanktuarium w Łagiewnikach były odprawiane Msze św o zdrowie dla niego. A w październiku minionego roku dziękowaliśmy za cud uzdrowienia chłopca podczas Mszy św. dziękczynnej. Z kolei włoski ksiądz Santino Caminiti napisał, że jego bratanica Rosanna w naszym sanktuarium wyprosiła cud macierzyństwa. Małżonkowie byli w Polsce, prosili Jezusa Miłosiernego o dar potomstwa. Gdy po powrocie do kraju Rosanna zorientowała się, że jest w stanie błogosławionym, zdecydowała z mężem, że ich dziecko będzie nosiło imię jednego z apostołów Miłosierdzia Bożego – Karola lub Heleny (Karola Wojtyły, który został św. Janem Pawłem II i Heleny Kowalskiej, która została św. Siostrą Faustyną – przyp. red.). Szczęśliwi rodzice dotrzymali słowa, ich wymodlona córeczka ma na imię Elena.

Przykładów jest wiele – codziennie na Mszy św. jest p. Jola z córką Olą. Pomimo zanoszonych modlitw Ola nie została uzdrowiona z choroby. Ale p. Jola mówi, że Pan daje im siłę do niesienia krzyża, który otrzymały. Są uśmiechnięte, pogodne, choć ich życie, patrząc po ludzku, jest bardzo trudne...

Z każdym rokiem przybywa kościołów, sanktuariów Miłosierdzia Bożego. O czym to świadczy?

W Polsce jest ponad 250 parafii Miłosierdzia Bożego i ponad trzydzieści sanktuariów! To przede wszystkim potwierdzenie, że Boże Miłosierdzie jest nam potrzebne i jest nadzieją dla świata i dla każdego z nas. Właśnie dlatego biskupi w poszczególnych diecezjach proponują dla kościołów, parafii wezwania Miłosierdzia Bożego czy św. Siostry Faustyny. Cieszymy się z tego i odczytujemy to także jako zadanie dla nas, odpowiedzialnych za łagiewnickie sanktuarium, o którym mówił na lotnisku w Balicach, na zakończenie ostatniej pielgrzymki do ojczyzny, Jan Paweł II: „Jestem przekonany, że łagiewnickie sanktuarium będzie prawdziwą stolicą, prężnym ośrodkiem kultu Bożego Miłosierdzia”. W listopadzie ub.r. zorganizowaliśmy spotkanie kustoszów sanktuariów Bożego Miłosierdzia. Na coroczną pielgrzymkę czcicieli Bożego Miłosierdzia w sierpniu zapraszamy wszystkie parafie pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny.

W Niedzielę Miłosierdzia oczy czcicieli Jezusa Miłosiernego będą skierowane na łagiewnickie sanktuarium. Czy stąd jest bliżej do nieba, czy tu łatwiej wyprosić potrzebne łaski?

„Jestem bowiem przekonany, że jest to także szczególne miejsce, które Bóg obrał sobie, aby tu wylewać łaski i udzielać swego Miłosierdzia...” – powiedział w czasie konsekracji bazyliki Bożego Miłosierdzia Jan Paweł II. Tu Jezus objawiał Faustynie orędzie Miłosierdzia, a po tych szlakach chodzili apostołowie Miłosierdzia Bożego: św. Faustyna, św. Jan Paweł II. Tu jest grób św. Siostry Faustyny, tu Jan Paweł II zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu – a więc jest to miejsce wyjątkowe. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale jeszcze raz odwołam się do słów Jana Pawła II z 17 sierpnia 2002 r.: „Choć każdy czas i cały świat można uważać za Jego świątynię, to jednak są czasy i są miejsca, które Bóg obiera, aby w nich w sposób szczególny ludzie doświadczali Jego obecności i Jego łaski, a ludzie wiedzeni zmysłem wiary przychodzą do tych miejsc, bo mają pewność, że rzeczywiście stają przed Bogiem, który jest tam obecny”.

Łagiewnickie wzgórze miłosierdzia na pewno jest miejscem wyjątkowym, szczególnym. Zapraszam wszystkich na tegoroczne Święto Miłosierdzia, którego hasłem będą słowa: „Miej miłosierdzie dla nas i całego świata”. I zachęcam do nawiedzania naszego sanktuarium zawsze, w dzień powszedni i od święta.

Ks. dr Zbigniew Bielas - kanonik Krakowskiej Kapituły Katedralnej, członek Rady Duszpasterskiej Archidiecezji Krakowskiej i prezes Fundacji Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

2024-03-28 13:51

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Floribeth Mora Diaz w Łagiewnikach: bądźcie wdzięczni Bogu

[ TEMATY ]

Łagiewniki

uzdrowienie

ARCHIWUM PRYWATNE

„Otwórzcie swoje uszy, serca i dusze na Jezusa a na pewno zobaczycie Jego wielką łaskę w swoim życiu” – powiedziała w poniedziałek 5 maja w podkrakowskich Łagiewnikach Floribeth Mora Diaz, cudownie uzdrowiona za wstawiennictwem Jana Pawła II. Spotkanie cieszyło się wielkim zainteresowaniem.

Floribeth Mora Diaz wraz z mężem i dwoma synami gościła dziś w krakowskich Łagiewnikach. Najpierw wzięła udział w Godzinie Miłosierdzia i Mszy św. w Bazylice Bożego Miłosierdzia, a później spotkała się z bardzo licznie zgromadzonymi krakowianami. W Auli Jana Pawła II Floribeth Mora Diaz przypomniała historię swojego uzdrowienia. Cud wydarzył się w dniu beatyfikacji Jana Pawła II. Kobieta powiedziała, że od razu wiedziała, że została uzdrowiona. W czasie Mszy św. kanonizacyjnej Jana Pawła II Floribeth Mora Diaz przyniosła do ołtarza relikwiarz z krwią nowego świętego. Wspominała, że była tym faktem bardzo zestresowana, a wszyscy dookoła denerwowali się jeszcze bardziej, bo była na wysokich obcasach. „Ale wtedy zamknęłam oczy i jeszcze raz w sercu złożyłam u stóp Jana Pawła II wszystkie intencje, które przywiozłam od osób chorych i cierpiących proszących mnie o modlitwę” – wyznała dodając, że i tak wówczas najważniejsza była chwała Boga, która wtedy się ujawniła. W Rzymie Floribeth Mora Diaz spotkała się z s. Marie Simon-Pierre Normand, której uzdrowienie stało się cudem beatyfikacyjnym Jana Pawła II a także z papieżem Benedyktem XVI, który ją rozpoznał i powiedział, że w Watykanie mówią o niej „cudowna”. Kostarykanka wspominała, że często jest pytana czy przez te wydarzenia jakoś się zmieniła. Odpowiada, że ona się nie zmieniła, tylko rozkład zajęć jej codziennego dnia, bo z całego świata przyjeżdżają do niej dziennikarze. „Dla mnie bardzo ważne jest to, żeby ich przyjąć, bo tylko w ten sposób mogę wykrzyczeć światu, że Pan Bóg istnieje, że jest wielki i miłosierny. Musimy mieć wielką wiarę w Niego i pokładać w Nim nadzieję. I musimy kierować się słowami Jana Pawła II, który mówił, żebyśmy otworzyli drzwi naszych serc Chrystusowi” – mówiła Floribeth Mora Diaz. Kobieta nigdy też nie zastanawiała się, dlaczego śmiertelna choroba dotknęła akurat ją. Zastanawia się, dlaczego została uzdrowiona, ale jak mówi, odpowiedź na to pytanie zna tylko Jan Paweł II. Mąż Floribeth mówił o tym, że życie ich rodziny zmieniło się diametralnie, chociażby przez fakt tej pielgrzymki do Polski. „Jestem szczęśliwy, że czynimy to przede wszystkim dla Pana Boga, dla Jego chwały” – mówił Edwin Arce, który zachęcał szczególnie wszystkich mężczyzn, żeby nie czekali na taki moment, w którym on się znalazł. „Kochajmy nasze żony, chrońmy je i brońmy. Kobiety niech czynią to samo ze swoimi mężami. Wykorzystajmy czas, zegnijmy kolana i prośmy za naszą drugą połówkę” – apelował mąż Floribeth. Obaj synowi Floribeth podkreślili, że ich rodzina jest bardzo zjednoczona. „Najważniejsze jest to, że mama żyje. Wcześniej chyba tego tak bardzo nie doceniałem – teraz cieszę się, że mama żyje” – mówił starszy z synów. „Otwórzcie swoje uszy, serca i dusze na Jezusa, a na pewno zobaczycie Jego wielką łaskę w swoim życiu. Bądźcie wdzięczni Bogu, dlatego, że codziennie doświadczamy jego błogosławieństwa. Trwajmy w wyznawaniu wiary. Chociaż nie widzimy, nie słyszymy, wierzmy w Pana Boga. Jeśli brakuje nam sił, prośmy o tę siłę. Niech się dzieje zawsze Jego wola w naszym życiu” – zakończyła Floribeth Mora Diaz, a zgromadzeni odpowiedzieli gromkim „amen” i brawami. Kostarykanka wraz z rodziną będzie w Polsce do 17 czerwca. Podczas swojej wizyty odwiedzi ok. 40 miejscowości, głównie tych, w których znajdują się parafie prowadzone przez księży werbistów – zgromadzenie, na zaproszenie którego rodzina Diaz jest w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Papież rozmawiał z prezydentem Izraela o antysemityzmie i pokoju

2025-12-17 18:25

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Dziś po południu Leon XIV rozmawiał z prezydentem Izraela. Izaak Herzog zadzwonił do Papieża z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia i żydowskiego święta Chanuka. Ojciec Święty zapewnił o stanowczym potępieniu wszelkich form antysemityzmu i ponowił apel o kontynuowanie procesu pokojowego.

O rozmowie poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Jak czytamy w komunikacie, „w świetle niedawnego zamachu terrorystycznego w Sydney, Ojciec Święty ponownie wyraził zdecydowane potępienie Kościoła katolickiego dla wszelkich form antysemityzmu, które na całym świecie nadal sieją strach we wspólnotach żydowskich i w całym społeczeństwie”.
CZYTAJ DALEJ

Zakończenie Jubileuszu. W Wigilię zamknięcie pierwszych Drzwi Świętych

2025-12-18 11:40

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Drzwi Święte

Monika Książek

Ponad 32 mln pielgrzymów przybyły do Rzymu w Roku Świętym. Zostały niespełna trzy tygodnie, by zaczerpnąć z jubileuszowego skarbca łask. Pierwsze Drzwi Święte zostaną zamknięte w Wigilię, a ostatnie 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego.

Władze Rzymu prognozują, że okres Bożego Narodzenia będzie oznaczał wzmożony napływ pielgrzymów, pragnących przejść przez Drzwi Święte. Watykaniści przypominają, że w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 wierni do ostatnich minut Roku Świętego stali w długiej kolejce do bazyliki watykańskiej, by wraz z przejściem przez Drzwi Święte, wypełnić warunki jubileuszowego odpustu. Strona watykańska zapewnia, że konkretna godzina zakończenia pielgrzymowania w poszczególnych bazylikach będzie uzależniona od napływu wiernych i godziny liturgii wieńczącej jubileuszowe obchody w danym miejscu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję