Niech ten udział we wspólnej modlitwie będzie mocnym, jasnym, klarownym świadectwem naszego przywiązania do Krzyża i tego, że chcemy dalej iść za Chrystusem, Panem naszym – powiedział na rozpoczęcie Drogi Krzyżowej bp Damian Bryl.
Mieszkańcy Kalisza w niedzielę 18 lutego przeszli ulicami miasta w 34. Drodze Krzyżowej i w ten sposób rozpoczęli Wielki Post. Nabożeństwo rozpoczęło się w Ogrójcu u ojców jezuitów.
Biskup Bryl podkreślił, że krzyż dla chrześcijanina jest przypomnieniem wielkiej Bożej miłości do człowieka, ale także przypomnieniem, że w życiu każdego człowieka obecne są grzech, nieprawość, zło. – Dlatego idąc za krzyżem, rozważając mękę Pana Jezusa, mówimy szczerze: „Jezu, dzięki za Twoją wielką miłość”, ale mówimy także: „Jezu, przepraszam, bo to jest także za mój grzech” – zaznaczył pasterz Kościoła kaliskiego.
Hierarcha zachęcił wiernych, aby prosili Jezusa o pomoc w trudnych doświadczeniach. – Nie bójmy się prosić Jezusa o siłę w dźwiganiu naszych krzyży – powiedział.
Drodze Krzyżowej towarzyszył śpiew pieśni wielkopostnych. Trzymetrowy drewniany krzyż nieśli przedstawiciele wszystkich kaliskich parafii, podopieczni Domu Brata Alberta, członkowie Bractwa św. Józefa, Rycerzy Kolumba, strażacy, księża i klerycy. Na trasie kaliskiej Drogi Krzyżowej znalazły się miejsca szczególnie wpisane w historię miasta.
Nabożeństwo zakończyło się przy kościele Ojców Jezuitów, gdzie biskup kaliski podziękował za wspólnie przeżyte rozważania. – Nasza dzisiejsza Droga Krzyżowa miała nam na nowo przypomnieć, że Jezus chce zbawienia każdego człowieka. (...) Ufamy, że ta nasza modlitwa może pomóc także tym, którzy jeszcze w krzyżu nie odkryli swojej drogi, a w Jezusie swojego Pana – podkreślił bp Bryl.
Pierwsza Droga Krzyżowa ulicami Kalisza przeszła 29 kwietnia 1990 r., a uczestniczyło w niej ok. 500 osób.
Oprac. za: diec. kaliska
2024-02-27 11:03
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Kalisz: pogrzeb ks. prał. Andrzeja Gawła, wieloletniego proboszcza katedry
Biskup kaliski Damian Bryl przewodniczył Mszy św. pogrzebowej ks. prałata Andrzeja Gawła, która odprawiona została w katedrze w Kaliszu. Duchowny przez 24 lata był proboszczem parafii św. Mikołaja, obecnej katedry. Od 1992 r. wspomagał pierwszego biskupa kaliskiego w tworzeniu diecezji. Przez wiele lat nie szczędził wysiłków, by wspierać biednych, chorych i potrzebujących.
Eucharystię koncelebrowali licznie zgromadzeni wokół ołtarza kapłani. W ostatnim pożegnaniu udział wzięli: rodzina zmarłego kapłana, przedstawiciele parlamentarzystów. władz miasta Kalisza i powiatu kaliskiego, instytucji i szkół oraz parafian, gdzie posługiwał ks. Gaweł.
Raz w życiu się uśmiechnął, kiedy zobaczył kradzież glinianego garnka. Powiedzieć miał wówczas: „Garstka prochu kradnie inną garstkę prochu”… Ks. Stanisław Pasierb w tomiku wierszy „Rzeczy ostatnie i inne wiersze” pisał pięknie o odczuciach Łazarza: „(...) warto było, ale po to tylko, żeby się dowiedzieć, że On (Chrystus) zanim mnie wskrzesił, płakał ponieważ umarłem...”.
Kiedy Caravaggio, niezrównany mistrz światłocienia, namalował dla bogatego włoskiego kupca, w kościele w Messynie, „Wskrzeszenie Łazarza” obraz nie spotkał się z aprobatą widzów. Porywczy z natury, pełen kontrastów artysta, na oczach zdumionych wiernych pociął malowidło brzytwą, czym wprawił w konsternację nie tylko swego mecenasa, ale i mieszkańców Messyny.
Podziel się cytatem
Wkrótce w 1609 r., w kościele Służebników Chorych artysta ponownie podjął temat. Martwy, wyciągnięty z grobu Łazarz leży w strumieniu charakterystycznego dla twórczości malarza światła. Pełna patosu scena zyskuje dzięki umiejętnemu zastosowaniu kontrastu światła i cienia. Wśród widzów tej niezwykłej sceny znajduje się także… sam artysta. Wedle Ewangelii św. Jana, z której znamy opis tego wydarzenia, śmierć Łazarza z Betanii wstrząsnęła jego siostrami Martą i Marią. Czasem zdarza się tak (a wszyscy jakoś podświadomie boimy się takiej sytuacji), że kiedy akurat jesteśmy daleko od rodzinnego domu, umiera człowiek nam bliski.
Msza św. za duszę zmarłej tragicznie 11-letniej Danusi, a następnie jej pogrzeb odbędzie się 20 grudnia, w sobotę w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym w Jeleniej Górze. Poinformował o tym Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. W tym dniu ustanowił też żałobę na terenie miasta Jelenia Góra. Prezydent Miasta zwraca się do mediów z apelem o uszanowanie prywatności ceremonii pogrzebowej.
"W związku z tragicznymi okolicznościami śmierci 11-letniej Danusi, która zginęła 15 grudnia 2025 roku, ustanawiam sobotę, 20 grudnia 2025 roku, dniem żałoby na terenie Miasta Jelenia Góra. Zwracam się z apelem do organizatorów wszelkich imprez rozrywkowych, wydarzeń kulturalnych i sportowych o rozważenie ich odwołania lub przełożenia. Msza Święta za Duszę Zmarłej odbędzie się w sobotę o godz. 12:00 w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym w Jeleniej Górze, natomiast pogrzeb odbędzie się bezpośrednio po zakończeniu ceremonii żałobnej. Zgodnie z wolą Rodziny Zmarłej proszę o uszanowanie prywatności i nieobecność mediów podczas ceremonii pogrzebowej. Łączę się w bólu z Rodziną i Bliskimi Zmarłej" - napisał prezydent Jeleniej Góry na Facebooku, gdzie zamieścił też nekrolog tragicznie zmarłej nastolatki.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.