Reklama

Coś więcej niż geny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obok świąt przeważnie związanych z naszą chrześcijańską tradycją są jeszcze różne rocznice i dni, które przypominają o ważnych wydarzeniach. Mamy także – jak je sobie roboczo nazywam – dni kultowe. To np. Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka itd. W styczniu wypadają natomiast Dzień Babci i Dzień Dziadka...

Choć babcie – zauważyli państwo? – lubią się chwalić swoim wiekiem, to dziadkowie – ponieważ żyją przeważnie krócej – nie odczuwają już takiej euforii w tym temacie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skupmy się więc tym razem na dziadkach. Starsi panowie! Wciąż jeszcze możemy ich spotkać, takich szarmanckich, usłużnych, na swój sposób eleganckich. Czasem na przystanku nagle ktoś chwyta nas za łokieć podczas wsiadania do tramwaju lub już w pojeździe zrywa się, by ustąpić nam miejsca, choć sam ledwie trzyma się na nogach. Tak, tak. To nasi rodzimi gentlemani, niezwykle serdeczni. Dobroć i uprzejmość – to głęboko siedzi w człowieku.

Oto jeden z nich, jak pomnik rodzinnej historii.

Reklama

88 lat to piękny wiek. Ktoś, kto żyje tyle czasu, jest świadkiem życia niejednego z nas. Dlatego gdy ubędzie go spośród żywych, tak trudno wypełnić tę lukę, wręcz wyrwę, a zabliźniająca się rana jeszcze długo będzie bolała. Tak też było z nim – odszedł nagle, by dołączyć do swojej gromadki: rodziców, rodzeństwa, żony, licznych krewnych i przyjaciół. Pozostawił tu, na ziemi, puste miejsce przy stole, w domu, na ulicy. Zostały po nim szklanka niedopitej herbaty, stos zapłaconych rachunków i wykaz uporządkowanych spraw...

Gdy patrzy się na życie innych ludzi, można by rzec, że ten pojedynczy los był podobny do wielu z nich. Ale ponieważ każdy człowiek jest wyjątkowy – taki był i on. Żył, nie wywyższając się nad bliźnich, nie zabiegając ani o dobra doczesne, ani o zaszczyty. Darzył wielkim szacunkiem wszystkich, których mijał na swej drodze. Lubił się z nimi spotykać i pomagać im na miarę swoich możliwości; odgadywał cudze potrzeby i marzenia. Był zawsze uśmiechnięty, pogodny, ułożony, życzliwy i delikatny. Nie potrafił obarczać innych swoimi problemami i zmartwieniami, których życie mu nie szczędziło, dlatego mógł się wydawać skryty. Z pokorą znosił wszystkie przeciwności losu, nie użalał się nad sobą, choć jego serce wypełniała bolesna tęsknota. Tęsknił za krainą, w której się urodził. Tęsknił za utraconym domem rodzinnym. Cierpiał przez całe życie, nadaremnie czekając na ludzką sprawiedliwość. Mimo wszystko nigdy nie zwątpił w to, że kiedyś nastanie czas, gdy rachunki będą wyrównane, a Bóg obetrze łzy wszystkim swoim dzieciom. Skromnie żył, skromnie odszedł, wierny sobie i swoim zasadom. Myślę, że i te słowa, gdyby ktoś je wydrukował, po prostu by wyciął i schował głęboko do portfela, by nie pokazywać ich nikomu i nie przyznawać się do tego, że oto ktoś go zauważył i wyróżnił. Taki już był.

Czy pamiętamy o naszych przodkach, którzy nas ukształtowali, dzięki którym mamy takie, a nie inne geny? Myślę że Dzień Dziadka jest właśnie takim dniem, by – jak się mawiało literacko – wspominać naszych dziadów i pradziadów. A jeśli jeszcze żyją – posłuchać o tym, jak nas widzą. Bez obrazy.

2022-01-11 08:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasi kochani dziadkowie

Niedziela łódzka 4/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Dzień Babci

Dzień Dziadka

Archiwum rodziny Kamińskich

Najważniejsze, by zachować ciągłość katolickiego dziedzictwa

Najważniejsze, by zachować ciągłość katolickiego dziedzictwa

Konflikt pokoleń to temat „stary jak świat”. Różnice poglądów, zdań różnią starszych z młodszymi. Bogactwem tych pierwszych jest doświadczenie, skarbem tych drugich otwartość na nowość. Co powinno cechować te, niejednokrotnie trudne, wzajemne relacje?

Pan Jezus jako prawdziwy Bóg i równie prawdziwy człowiek miał swoich dziadków. Biblia milczy na ich temat. O świętych Joachimie i Annie cokolwiek mówią nam jednak teksty napisane na początku chrześcijaństwa: apokryfy. Nie zostały one włączone do kanonu Pisma Świętego, ale obok opisów legendarnych, baśniowych, zmyślonych zawierają też informacje zupełnie prawdziwe, które przyjęła Tradycja Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Wiktor Zborowski o Magdzie Umer: była symbolem artystki, matki i przyjaciółki

2025-12-12 16:20

[ TEMATY ]

zmarła

Magda Umer

Wiktor Zborowski

Wikipedia/Martin Kraft

Wiktor Zborowski

Wiktor Zborowski

Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.

- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję