Reklama

Niedziela Legnicka

Wokół nas

Droga do Maryi, która zmieniła życie

Pokonał pieszo 1300 kilometrów, by odnaleźć w swoim życiu Boga. O swojej drodze opowiedział także w Bogatyni

Niedziela legnicka 22/2018, str. V

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum prywatne

Bartek Krakowiak: – Za ostatnie pieniądze kupiłem plecak i po prostu poszedłem

Bartek Krakowiak: – Za ostatnie pieniądze kupiłem plecak i po prostu poszedłem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bartek Krakowiak, bo o nim mowa, gościł w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Bogatyni, gdzie dzielił się z młodzieżą świadectwem swojego życia i swojego nawrócenia. Opowiedział o pielgrzymce, która zmieniła całe jego życie.

– Musiałem stracić wszystko, aby teraz mieć wszystko. 57 dni szedłem, jako najszczęśliwszy człowiek na świecie – tak o swojej pieszej wędrówce z Warszawy do Medjugorie opowiadał w audycji „Nie święci garnki lepią” Bartek Krakowiak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bartek ma zaledwie 22 lata, ale bagaż życiowych doświadczeń o wiele większy. Odbył dwie drogi – tę pieszą do Medjugorie i znacznie cięższą, bo drogę nawrócenia. Pochodzi z bloków z Mokotowa, z rodziny z problemem alkoholowym. Dzieciństwo miał ciężkie. Ojciec alkoholik znęcał się nad nim. – Popadłem w totalny syf. Poznałem ludzi, z którymi w wieku 14 lat zacząłem pić, ćpać, byłem dzieckiem ulicy, wrakiem – wspomina. W wieku 15 lat miał już kuratora. Trafił do poprawczaka. – Tam było naprawdę piekło. Musiałem bić się o swoje ubrania, o jedzenie – opisuje. Uciekł. Przez trzy miesiące ukrywał się po piwnicach przed policją. W końcu wrócił, ale już do izolatki.

Reklama

Historia Bartka to sekwencja wzlotów i jeszcze boleśniejszych upadków. Ogromny zwrot w jego życiu przyniosła śmierć jego nienarodzonego dziecka. Jego dziewczyna poroniła. – Malutkie rączki, malutkie nóżki na podłodze. Jestem pewny, że to mój syn mnie nawrócił. W momencie, gdy niosłem go w trumnie na cmentarzu, zacząłem pierwszy raz rozmawiać z Bogiem. Ja po prostu się na niego darłem – tak po raz pierwszy Bartek uznał istnienie Boga.

Trafił na rekolekcje charyzmatyczne na Górze św. Anny. – Gdy wszedłem i zobaczyłem ludzi, którzy wychwalają Boga, unoszą ręce, śpiewają, pomyślałem, że to jest jakaś sekta. Kogo ja mam chwalić? Każdy śpiewa, że Bóg jest dobry, a ja nie czułem tego – opowiada. Jednak się wyspowiadał i to z całego życia. To nie było jeszcze pełne nawrócenie, ale dobry początek. To ciężki proces, z alkoholem i narkotykami w tle.

– Zacząłem się interesować Jezusem. Jak dowiedziałem się, co on robił, co robi i co będzie robił, to się w nim zakochałem. Tak mi zaimponował, że poczułem, że ja też chcę taki być, że już nie chcę tego świata psuć, ale chcę go naprawiać – to kolejna moja stacja. Zbliżając się do Boga, doznawał dotkliwych ataków złego. Doświadczył załamania, wątpliwości.

13 kwietnia 2017 r., w swoje urodziny, Bartek zaczął pisać list pożegnalny. – Wpisałem w Google „Jezus Chrystus”. Płakałem. Pytałem, czemu mnie zostawił? Diagnoza była jedna – depresja. Lek? Medjugorie! – mówił Bartek.

– Za ostatnie 100 zł kupiłem plecak i na drugi dzień rano po prostu wyszedłem. Ten czas był najpiękniejszym okresem, jaki przeżyłem do tej pory. Mimo że nie miałem nic, to czułem totalną bliskość Boga. To jest nie do opisania. To był Boży plan, że ja mam iść, udostępniać mu swoje ręce i nogi do tego, żeby On mógł zbliżać do siebie ludzi – opowiada dziś Bartek.

Do celu doszedł 1 sierpnia przed północą. Swoje przeżycia i refleksje upubliczniał na blogu „Z buta do Maryi”, który dziś obserwuje ponad 18,5 tys. osób www.facebook.com/zbutadomaryi.

2018-05-30 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 311. Warszawska Pielgrzymka Piesza też już dotarła do celu

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

Przyszli po śladach przodków, niosąc modlitwę za „teraz” i przyszłość Polaków, o pokój dla Ukrainy i świata oraz przesłanie, że jest możliwa wierność w czasach niewierności. Prowadzona przez paulinów 311.Warszawska Pielgrzymka Piesza dotarła na Jasną Górę. Przyszło w niej 4 tys. pątników.

Wejście pielgrzymki warszawskiej, która nieprzerwanie przybywa tu od 1711 r., uznawane jest za ukoronowanie pielgrzymkowego szczytu na Wniebowzięcie. Ta pielgrzymka to dziedzictwo nie tylko Kościoła, ale też Polski i wielka troska paulinów, którzy ją organizują i prowadzą.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Zakończono budowę nagrobków na zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych

2025-12-22 10:24

[ TEMATY ]

dzieci nienarodzone

Fot.: Karolina Krawczyk/pro-life.pl

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zakończyło realizację projektu budowy nagrobków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych na Cmentarzu Podgórki Tynieckie oraz Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie. Mogiły te przeznaczone są dla dzieci martwo urodzonych w krakowskich szpitalach, których rodzice zrezygnowali z organizacji pogrzebu indywidualnego. W takich przypadkach pochówki realizowane są systematycznie przez gminę Kraków.

Jak informuje stowarzyszenie, zakres podjętych działań objął nie tylko osadzenie nagrobków, ale również zobowiązanie do długofalowej opieki nad miejscami pochówku. Prezes organizacji Wojciech Zięba podkreśla, że stowarzyszenie wzięło na siebie odpowiedzialność zarówno za bieżącą pieczę nad grobami, jak i za przyszłe koszty przedłużania dzierżawy miejsc pochówku.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie opłatkowe sióstr zakonnych i księży archidiecezji krakowskiej

2025-12-22 18:39

[ TEMATY ]

Kraków

spotkanie opłatkowe

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Kard. Grzegorz Ryś i biskupi pomocniczy spotkali się przed południem na tradycyjnym opłatku z siostrami zakonnymi i księżmi z Archidiecezji Krakowskiej. Spotkania w Sali Okna Papieskiego były okazją do wspólnej modlitwy i złożenia sobie wzajemnie świątecznych życzeń.

- Życzymy, by przyjście Jezusa napełniło serce księdza kardynała i księży biskupów nadzieją i nową mocą do niesienia Dobrej Nowiny o tym, że miłosierdzie Boże jest dla wszystkich. Niech tajemnica Bożego Narodzenia umacnia waszą pasterską posługę w Kościele, niech wasze słowo, świadectwo i codzienna służba pomagają ludziom odkrywać, że Bóg nie potępia, ale podnosi; nie odrzuca, ale przygarnia; nie budzi lęku, ale obdarza pokojem. Tego życzymy i o to się modlimy - mówiły siostry zakonne w czasie spotkania opłatkowego w Sali Okna Papieskiego Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję