Reklama

Wiara

GPS na życie

Jestem drugi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chcę być pierwszy. Sam sobie wystarczać. Być silny. Niezależny. Dobrze wypadać. Problem, gdy poznaję, że wcale taki nie jestem. Co mam wtedy począć sam ze sobą? Mogę spiąć się wewnętrznie i próbować udawać silnego. Albo być dla siebie bardzo surowym. Żadnego przebaczania. Ale mogę też otworzyć się na miłość Pana Boga. Przyjmować ją. Pozwolić Mu kochać mnie takiego, jakim jestem. Zawsze jest to dla mnie wyzwalające doświadczenie. Wtedy już nie chcę być pierwszy w pogoni za własnym szczęściem.
Bo co bym zrobił bez mojego Pana, który mnie tak kocha?
On jest pierwszy. Jestem drugi.

Chcę być pierwszy. Wszystko ma układać się po mojej myśli. Oby tylko nie spotkała mnie jakaś przykra sytuacja. Muszę być na nią przygotowany. Przewidywać. Nie lubię wchodzić w nieznane. Nie chcę czuć się skrzywdzony. Mimo tego wszystkiego (a może właśnie z powodu tego wszystkiego) pojawia się we mnie lęk. A gdyby tak… zawierzyć się Bogu? Przecież On już mnie zapewniał, że kocha mnie zawsze, bez względu na to, co przeżywam. Tak, chcę ufać! Bardziej Bogu niż samemu sobie. Z Nim nawet zło może obrócić się ku dobremu.
On jest pierwszy. Jestem drugi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Chcę być pierwszy. Dlatego często mi czegoś brakuje. Wiele bym zmienił, ale mi nie wychodzi. Mam dziękować? Ciekawe za co? Przecież widzę tyle braków. Jednak jeśli się postaram, to widzę też dobro w moim życiu. Nawet całkiem sporo go jest. Serio, jest naprawdę dużo. Może więc zamiast skupiać się na tym, czego nie mam, zacząć dostrzegać, to co mam? Właśnie, dziękuję za moje życie! Może jeszcze nie potrafię szczerze podziękować za wszystko, ale chcę być wdzięczny Bogu.
On jest pierwszy. Jestem drugi.

Chcę być pierwszy. Jeśli coś mi nie wychodzi, to najchętniej popadłbym w smutek. Zniechęcenie. Skapitulowałbym. To nawet przyjemnie popłakać nad samym sobą i uznać, że już sobie nie poradzę. Tymczasem czuję, że jestem stworzony do czegoś innego. Mam walczyć. Nie poddawać się. Dam radę. A jeśli nie dam rady i przegram, to zawsze mogę powstać. I jeszcze raz. I jeszcze raz.
To trudne, ale to mi przywraca pokój serca. Bóg daje mi siłę do walki. Nie chcę kapitulować.
On jest pierwszy. Jestem drugi.

Chcę być pierwszy. Mam na głowie różne zadania, a czasu, jak to zwykle bywa – mało.
Nie mogę zawieść, muszę zdążyć. Już się denerwuję, czy uda mi się wszystko wykonać. I wtedy na dodatek przypominam sobie, że dobrze byłoby jeszcze dziś znaleźć czas na modlitwę. Gdyby nie ta myśl, to może nawet byłbym spokojniejszy, ale cóż to byłby za spokój… W końcu pozostawiam moje obowiązki i staję przed Panem. Zatrzymuję się. Oddaję Mu swój czas.
On jest pierwszy. Jestem drugi.

Reklama

Chcę być pierwszy. Mam kilka dobrych pomysłów na przyszłość. Wydają mi się one nawet bardzo pobożne. Lubię planować i organizować różne przedsięwzięcia, dlatego już mnie korci, żeby zacząć to robić. To będzie moje dzieło. Będę mógł się później nim pochwalić. Hmm… Tylko czy tego dzieła chce Pan Bóg? Może lepiej spytać się, co On o tym myśli. Już nie chcę Go wyprzedzać. Wiem, czym to się kończy. Chcę iść za Nim. Wierzę, że wypełnianie Jego woli przyniesie o wiele większe i lepsze owoce niż realizacja moich pomysłów. Szukam więc tego, czego chce Bóg.
On jest pierwszy. Jestem drugi.

Chcę być pierwszy. Często nie mam ochoty z kimś rozmawiać. Nawet nie chce mi się być dla kogoś miłym. Niech on się odezwie do mnie. Niech powie coś budującego, przecież tak tego potrzebuję. Powinien to widzieć. A może… on tego potrzebuje jeszcze bardziej niż ja? Nie będę czekał, sam zagadam. Otworzę się na drugiego. Nie chcę się zamykać w sobie. Nie chcę widzieć tylko własnych problemów. Wierzę, że Bóg wzywa mnie do takiej otwartości.
Do przełamywania się.
On jest pierwszy. Jestem drugi.

Panie Jezu, Ty znasz moje serce. Wiesz, że nieraz chcę zajmować Twoje miejsce. Być pierwszym. Sam już doświadczyłem, że spychanie Ciebie na dalszy plan nie daje upragnionego szczęścia. Chcę być pierwszy, a spadam na sam dół. Proszę, oczyszczaj moje pragnienia. Ty zajmuj pierwsze miejsce w moim życiu. Niech będzie ono skierowane coraz bardziej na Twoją chwałę. Amen.

2015-11-18 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Praca organiczna

Najwyraźniej Duch Święty każe nam wciąż wracać do źródeł. Jednym z głównych postulatów zakończonego niedawno w Rzymie Synodu Biskupów na temat młodzieży, wiary i rozeznawania powołania było wołanie o obecność młodych w parafiach i o kapłanów, którzy będą chcieli im poświęcić swój czas i swoją przyjaźń. Niektórzy ojcowie synodalni zaznaczyli, że chodzi o powrót do pracy organicznej z młodymi, czyli o systematyczną formację młodych, w małych, parafialnych grupach. Myśląc o tym, przypomniałem sobie wydarzenie sprzed prawie dwudziestu lat.
CZYTAJ DALEJ

"Wesołych świąt" (tylko za bardzo nie wiadomo jakich), czyli... neutralne światopoglądowo Boże Narodzenie

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

Portal niedziela.pl w rozmowie z naszym redaktorem naczelnym - ks. Mariuszem Bakalarzem o świeckości Bożego Narodzenia.

Agata Kowalska: Porozmawiajmy o Bożym Narodzeniu, ale w trochę innym wymiarze. W wymiarze takiego, można rzec, zeświecczenia tychże świąt. Czy ksiądz, a szerzej – Kościół w Polsce - faktycznie obserwuje odchodzenie wiernych od religijnego wymiaru świąt Bożego Narodzenia?
CZYTAJ DALEJ

Teologowie z KUL reagują na zarzuty w sprawie Chanuki

2025-12-19 17:14

[ TEMATY ]

KUL

teolog

chanukowa świeca

pixabay.com/

świace chanukowe

świace chanukowe

Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.

- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję