Reklama

Wiadomości

ME w kolarstwie - srebrny medal Katarzyny Niewiadomej

Katarzyna Niewiadoma zdobyła srebrny medal kolarskich mistrzostw Europy we Francji w wyścigu ze startu wspólnego. Zwyciężyła po samotnym finiszu Holenderka Demi Vollering, która podtrzymała wspaniałą passę „Pomarańczowych” w tej imprezie.

2025-10-04 18:33

[ TEMATY ]

sport

G.Garitan, CC BY-SA 4.0/Wikimedia Commons

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do mety w miejscowości Guilherand-Granges (departament Ardeche) Niewiadoma dojechała z inną Holenderką, utytułowaną Anną van der Breggen, która na ostatnich metrach nie podjęła walki o srebro.

31-letnia zawodniczka z podhalańskiej Ochotnicy Górnej wywalczyła już trzeci medal mistrzostw Europy, imprezy o stosunkowo krótkiej historii. Co ciekawe, po wszystkie sięgnęła we Francji, a dwa poprzednie w Bretanii. W 2016 roku w pierwszej edycji ME elity w Plumelec zdobyła srebro, przegrywając tylko z... van der Breggen, a w 2020 w Plouay sięgnęła po brąz, finiszując za Holenderką Annemiek van Vleuten i Włoszką Elisą Longo Borghini.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sobotę Vollering zdobyła dziewiąty złoty medal ME dla Holandii w tej konkurencji, a siódmy z rzędu. Zwycięską passę Holenderek przerwała jedynie Włoszka Marta Bastianelli w 2018 roku.

Wyścig rozstrzygnął się na 7-kilometrowym podjeździe Cote de Saint-Romain-de-Lerps, ze szczytem 36 km przed metą. Podczas wspinaczki „Pomarańczowe” podyktowały tak mocne tempo, że z przodu utrzymały się tylko Vollering, van der Breggen, Niewiadoma i Longo Borghini. Tuż przed szczytem zaatakowała Vollering i pierwsza rozpoczęła zjazd, z niewielką przewagą nad swoją rodaczką i Polką oraz bardziej spóźnioną Włoszką.

Reklama

Do mety nic się już zasadniczo nie zmieniło, oprócz kryzysu Longo Borghini, którą doścignęła druga grupa. Przewaga Vollering rosła. Próbowała ją gonić Niewiadoma, mając na plecach drugą z Holenderek, która nie dawała jej zmian.

Ostatecznie zwyciężczyni wyprzedziła Polkę o 1.18. Van der Breggen, czy to ze zmęczenia, czy z poczucia przyzwoitości, nie walczyła już z Polką o srebrny medal. 35-letnia mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro (2016), która powróciła w tym roku do ścigania po trzyletniej przerwie, zadowoliła się brązem.

- Pojechałyśmy jako drużyna świetny wyścig. Chciałam zaatakować wcześnie, czułam się mocna. Jestem z siebie dumna - powiedziała w rozmowie z Eurosportem Vollering.

28-letnia triumfatorka jest doskonale znana Niewiadomej. W 2024 roku stoczyły ze sobą niesamowity pojedynek podczas Tour de France, który Polka wygrała z przewagą... czterech sekund.

W ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Belgii na trzecim stopniu podium stała Daria Pikulik. W sobotę srebrna medalistka olimpijska na torze nie startowała, zmaga się z problemami zdrowotnymi.

Wcześniej w wyścigu orlików (do lat 23) triumfował Belg Jarno Widar. Najlepszy z Polaków, Patryk Goszczurny zajął 17. miejsce.

Reklama

W niedzielę zaplanowano wyścig elity mężczyzn. Ostatnia konkurencja mistrzostw zapowiada się bardzo interesująco. Swój udział zapowiedzieli bowiem Słoweniec Tadej Pogacar, który w minioną niedzielę w Rwandzie obronił tytuł mistrza świata w wyścigu ze startu wspólnego, jego główny konkurent z Afryki, Belg Remco Evenepoel, srebrny medalista ze startu wspólnego i mistrz świata oraz Europy w jeździe indywidualnej na czas, a także Duńczyk Jonas Vingegaard, Portugalczyk Joao Almeida czy Hiszpan Juan Ayuso. Polskę będą reprezentować tylko dwaj kolarze - Jakub Kaczmarek i Danny van der Tuuk.

Wyniki wyścigów ze startu wspólnego:

elita kobiet (116,1 km)
 1. Demi Vollering (Holandia)               2:57.53
 2. Katarzyna Niewiadoma (Polska)       strata 1.18
 3. Anna van der Breggen (Holandia)            1.24
 4. Elise Chabbey (Szwajcaria)                 2.31
 5. Franziska Koch (Niemcy)
 6. Juliette Labous (Francja)          ten sam czas
...
31. Dominika Włodarczyk (Polska)        strata 9.12
  . Marta Lach (Polska)               nie ukończyła
  . Karolina Perekitko (Polska)       nie ukończyła
  . Nikol Płosaj (Polska)             nie ukończyła
  . Kaja Rysz (Polska)                nie ukończyła
  . Agnieszka Skalniak-Sójka (Polska) nie ukończyła
  . Natalia Krześlak (Polska)         nie ukończyła 

orlicy (121,1 km)
 1. Jarno Widar (Belgia)                    3:11.58
 2. Maxime Decomble (Francja)             strata 14 s
 3. Hector Alvarez (Hiszpania)                   46
...
17. Patryk Goszczurny (Polska)                 1.23
32. Mateusz Gajdulewicz (Polska)               5.03
  . Franciszek Matuszewski (Polska)    nie ukończył
  . Michał Pomorski (Polska)           nie ukończył
  . Konrad Waliniak (Polska)           nie ukończył
  . Dawid Lewandowski (Polska)         nie ukończył 

(PAP)

af/ pp/

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Manchester wygrywa Ligę Europy

[ TEMATY ]

sport

O.Taillon / Foter.com / CC BY-ND

Manchester United wygrał 2:0 w finale Ligii Europy z Ajaxem Amsterdam. Podopieczni Jose Mourinho dominowali przez większą część spotkania. Bramki dla angielskiej drużyny zdobyli Mchitarjan oraz Pogba. Podczas widowiska nie zapomniano o upamiętnieniu ofiar poniedziałkowego zamachu terrorystycznego, który miał miejsce w Manchesterze. Tym samym przed pierwszym gwizdkiem poświęcono im minutę ciszy.

Finałowy mecz odbywał się na stadionie narodowym Szwecji, Friends Arena. Od pierwszych minut Manchester United starał się narzucić swój styl gry. Na pierwszego gola czekaliśmy do 18. minuty. Piłkę przed polem karnym Ajaxu otrzymał reprezentant Francji Pogba, aby następnie uderzyć lewą nogą. Futbolówka otarła się o nogi Sancheza i zmieniła swój tor lotu. Bramkarz Ajaxu Onana był bez większych szans. Dalsze losy meczu to wciąż przewagaUnited. Ajax od czasu do czasu próbował zagrozić bramce Romero, lecz bezskutecznie. Druga bramka dla United padła z rzutu rożnego. Dośrodkowanie zamienił na bramkę Michitarjan. Ta, zanim trafiła pod jego nogi, otarła się jeszcze o głowę Rashforda.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: zawieszenie broni otworzyło okno nadziei, ale w Gazie czuć zapach śmierci

2025-10-23 16:00

[ TEMATY ]

strefa gazy

zawieszenie broni

kard. Pizzaballa

Vatican Media

„Zawieszenie broni w Gazie otworzyło okno nadziei na możliwość uspokojenia sytuacji na okupowanym Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie, gdzie od 7 października panuje powszechne napięcie” - powiedział łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa w wywiadzie dla SkyNews Arabia. Zwrócił uwagę na bezprecedensowy spadek liczby chrześcijan na terytoriach palestyńskich, do czego doprowadziły „wojna w Strefie Gazy i wydarzenia na Zachodnim Brzegu”. W Gazie „sytuacja humanitarna jest straszna” i pachnie tam śmiercią.

Zawieszenie broni w Gazie jest, zdaniem patriarchy, „bardzo kruche i wymaga pełnego zaangażowania wszystkich stron”. Jednak pomimo swych braków, pozostaje „rzadką okazją na ustabilizowanie sytuacji”. Dlatego hierarcha wzywa Izrael i Hamas do przestrzegania jego postanowień.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję