Reklama

Kościół

USA: nowy doktor Kościoła przyczynił się do współczesnego rozumienia cudu

Amerykańskie media katolickie nadal poświęcają wiele uwagi nowemu doktorowi Kościoła św. Janowi Henrykowi Newmanowi. Przypominają m.in. jego słowa, dzięki którym możemy lepiej zrozumieć chrześcijańskie pojęcie „cudu”. Teologowie, historycy, kapłani i inni uczeni katoliccy z wielkim entuzjazmem przyjęli nadanie świętemu konwertycie tego tytułu, wskazując przy tym na jego wkład w teologię, filozofię i edukację w XIX wieku, gdy Kościół katolicki zmagał się z narastającym modernizmem i racjonalizmem czasów Oświecenia. Święty ten rozpoczął także trwającą do dziś także falę nawróceń na katolicyzm.

[ TEMATY ]

USA

cud

nowy doktor Kościoła

św. Jan Henryk Newman

commons.wikimedia.org

Cud św. Januarego

Cud św. Januarego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Susan Hanssen, profesor historii na uniwersytecie katolickim w Dallas, zauważyła w rozmowie z katolicką agencją CNA 2 sierpnia, że pisma i przejście Newmana na katolicyzm wywarły wielki wpływ „na protestancki świat anglojęzyczny XIX wieku”. Podkreśliła, że „zapoczątkowało to falę nawróceń angielskich protestantów na katolicyzm, które nazwano drugą i trzecią wiosną katolicyzmu angielskiego”. Zdaniem badaczki „ten stały strumień protestantów wracających «do domu» w Kościele rzymskokatolickim trwa do dziś”.

Pogląd ten podzielił inny były duchowny anglikański, obecnie ksiądz katolicki Dwight Longenecker. „Jego [Newmana] droga od anglikanizmu do wiary katolickiej była przygodą, która przetarła szlak dla wielu innych” - powiedział kapłan agencji CNA. Wyraził przekonanie, że przyznanie mu tytułu doktora Kościoła „wzmocni jego wpływ na tych chrześcijan, którzy szukają pełni wiary w Kościele katolickim.”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Scott Hahn, były pastor prezbiteriański pastor, a dziś teolog katolicki, wyznał CNA, że Newman zawsze był dla niego inspiracją. „Był konwertytą, który opowiedział swoją historię, szczerze opisując proces swoich zmagań i odkryć. Niestrudzenie działał apostolsko w czasach, gdy media miały ograniczony zasięg. Prowadził korespondencję z setkami osób, które zmagały się z różnymi przeszkodami na drodze do Rzymu. Pisał z empatią i zrozumieniem, ale też jasno i stanowczo” - podkreślił Hahn.

„Gdy robi się to wiernie, jak on, łatwo być niezrozumianym. Ludzie będą kwestionować twoje motywy. Będziesz cierpieć. Newman mimo to wybrał, by działać dalej. Jest wzorem i orędownikiem dla każdego, kto pracuje apostolsko, czyli zapewne dla nas wszystkich! I nadal ewangelizuje. Jego książki wciąż zmieniają życie, tak jak w XIX wieku, gdy inspirował tysiące nawróceń” - zaznaczył były prezbiterianin.

Michael Sirilla, profesor teologii na Uniwersytecie Franciszkańskim w Steubenville w stanie Ohio, wyjaśnił, że Newman „nie pisał czystej teologii” w sensie opracowywania systematycznych traktatów, lecz wniósł znaczący wkład „w obalanie błędów teologicznych” swoich czasów. Nawiązując do nowego tytułu, nadanego temu świętemu, wskazał, że „szerokie znaczenie słowa doctor po łacinie oznacza po prostu «nauczyciela»” i podkreślił, że Stolica Apostolska obdarza tą godnością „wielkich i wybitnych nauczycieli w Kościele”, a Newman „jest odpowiednim doktorem dla współczesnego okresu w dziejach Kościoła”.

Reklama

Znaczącym wkładem w ciągnącą się do dziś dyskusję nad tym, kim jest Bog i jakie znaczenie mają cuda, była jego {Newmana] polemika z oświeceniowym racjonalizmem. Sirilla przypomniał, że ideologia ta głosiła, iż „rozum człowieka jest wyższym autorytetem niż Objawienie Boże”. Jednakże, jak podkreśla profesor ze Steubenville, „(chrześcijaństwo głosi), że rozum człowieka musi być kształtowany przez Objawienie”.

Newman napisał liczne dzieła sprzeciwiające się ideom oświeceniowym, zwłaszcza poglądom szkockiego filozofa Davida Hume’a, który zmarł 25 lat przed narodzinami Newmana. W jednym z listów krytycznie odniósł się do twierdzenia Hume’a, że wiara w cuda jest nieracjonalna. „[Cuda] są nam przedstawiane nie jako odizolowane i pozbawione znaczenia zdarzenia, lecz jako część szerokiego planu Boskiego zarządzania, dopełniającego system moralny, łączącego człowieka z jego Stwórcą i wprowadzającego go na drogę osiągnięcia szczęścia w innym, wiecznym życiu” - napisał nowy doktor Kościoła. „Trudno zaprzeczyć, że taki jest główny cel chrześcijańskich cudów jako całości.”

Reklama

Św. Jan Henryk Newman, urodzony w Londynie w 1801 roku, spędził wczesne lata dorosłego życia jako ewangelikalny duchowny anglikański, później przechodząc do bardziej tradycyjnego nurtu Kościoła Anglii. Zwalczał filozofię Oświecenia i liberalizujące tendencje w protestantyzmie. Był wówczas cenioną postacią wśród swych współwyznawców. W miarę jednak, jak zgłębiał historię chrześcijaństwa, w 1845 przeszedł na katolicyzm. W roku swojego nawrócenia napisał: „Ten, kto dogłębnie poznaje historię, przestaje być protestantem”. W 1847 roku przyjął święcenia kapłańskie w Kościele katolickim, a w 1879 Leon XIII mianował go kardynałem. Przez całe swoje życie Newman pisał dzieła teologiczne i jako anglikanin, i jako katolik; pozostawił po sobie około 40 książek i ponad 20 000 listów.

W roku swojej konwersji w 1845 r. Newman ogłosił prawie 450-stronicowe dzieło „An Essay on the Development of Christian Doctrine” (wyd. polskie „O rozwoju doktryny chrześcijańskiej”, przeł. Jolanta W. Zielińska, PAX, Warszawa 1957, ss. 463), w którym bronił nauki katolickiej przed protestanckimi zarzutami, m.in. dotyczących czyśćca i grzechu pierworodnego.

„Współczesny katolicyzm nie jest niczym innym, jak tylko prawowitym wzrostem i dopełnieniem, to znaczy naturalnym i koniecznym rozwojem doktryny wczesnego Kościoła, a jego boski autorytet zawiera się w boskości samego chrześcijaństwa” - pisał Newman.

„Bez wątpienia Newman jest najlepszym lub drugim najlepszym pisarzem teologicznym w języku angielskim, może ustępuje tylko św. Tomaszowi Morusowi. To prawdziwy bohater, jeden z obrońców Kościoła przeciw wczesnym formom modernizmu” - powiedział Sirilla w rozmowie z CNA.

Wskazał ponadto, że jednym z najważniejszych wkładów Newmana w debatach z protestantami była jego koncepcja rozwoju doktryny w Kościele katolickim. Podkreślił, że właściwie rozumiany jej rozwój „zachowuje [tradycję] i ją rozwija”, a nie, jak twierdzą niektórzy, że „Kościół może nauczać coś sprzecznego z wcześniejszym nauczaniem”. Zdaniem Sirilli „jest to rozwój doktryny oparty na tym, co zostało objawione przez Boga”.

Reklama

Patrick Reilly, założyciel w 1993 Towarzystwa Kardynała Newmana (The Cardinal Newman Society), wyraził radość z najnowszej decyzji papieskiej. Jego organizacja promuje solidną i wierną edukację katolicką, co było jednym z głównych priorytetów życia jej patrona, szczególnie widocznym w książce świętego „Idea uniwersytetu” (The Idea of a University; 1852 i 1858; wyd. polskie - Warszawa 1990 - przeł. Przemysław Mroczkowski).

„To naprawdę jeden z najważniejszych świętych dla współczesności ze swoją walką z relatywizmem i słabą wiarą, odpowiedzią na prześladowania katolików oraz wizją wiernego nauczania katolickiego, którą dziś rozwija Towarzystwo Kardynała Newmana” - napisał Reilly w poście na LinkedIn.

Idee nowego doktora Kościoła wybiegają także poza świat anglojęzyczny - twierdzi Jennifer Bryson z Ośrodka Etyki i Polityki Publicznej (Ethics & Public Policy Center). Ta powstała w Waszyngtonie w 1976 grupa konserwatywna pracuje „nad zastosowaniem bogactwa tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej do współczesnych zagadnień prawa, kultury i polityki, w dążeniu do ciągłej odnowy obywatelskiej i kulturalnej Ameryki”.

Niedawno Bryson przetłumaczyła z niemieckiego książkę katolickiej autorki Idy Friederike Görres (1901-71) „John Henry Newman: A Life Sacrificed” (Życie złożone w ofierze). Według tłumaczki „po II wojnie światowej święty ten był szczególnym źródłem inspiracji dla niemieckich katolików. Niemcy tacy., jak Görres, którzy wychodzili z koszmaru i zniszczeń wojennych, widzieli w Newmanie kogoś, «kto rozumiał wyzwania współczesnego świata, pozostał katolikiem i wskazywał katolicką drogę ku przyszłości»”.

Jednocześnie Bryson zauważyła, że „Newman, podważając antykatolickie filozofie swoich czasów, był przykładem tego, jak być i pozostać katolikiem w świecie pędzącym ku ideologicznym przepaściom”.

2025-08-14 08:21

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oczekują Zmartwychwstania - wspomnienie zmarłych diecezjan

2025-10-31 06:30

[ TEMATY ]

Dzień Zaduszny

wypominki

zmarli

uroczystość Wszystkich Świętych

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Odeszli do wieczności w minionych dwunastu miesiącach

Odeszli do wieczności w minionych dwunastu miesiącach

W Dzień Zaduszny wspominamy tych, którzy jeszcze niedawno byli z nami, modlili się w tych samych ławkach, uśmiechali przy spotkaniu, służyli radą, modlitwą, dobrym słowem.

Odeszli w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, pozostawiając po sobie pustkę, ale i ślady dobra, które nie przemija. Wśród nich kapłani, rodzice duchownych i osób życia konsekrowanego oraz wierni świeccy związani z diecezją świdnicką. Każdy z nich na swój sposób współtworzył Kościół. Wspominając ich, uczymy się patrzeć dalej niż grób, ku tej nadziei, którą przynosi Chrystus – Życie silniejsze od śmierci.
CZYTAJ DALEJ

1 listopada - uroczystość Wszystkich Świętych

[ TEMATY ]

życie pozagrobowe

Graziako

Znanych i anonimowych, dawnych i współczesnych świętych Kościół katolicki uroczyście wspomina 1 listopada. Uroczystość Wszystkich Świętych winna być jednym z najbardziej radosnych dni dla chrześcijan. W ciągu roku niemal każdego dnia przypada wspomnienie jednego lub kilku świętych znanych z imienia. Jednak ich liczba jest znacznie większa. Wiele osób doszło do świętości w zupełnym ukryciu.

Uroczystość Wszystkich Świętych nie jest - wbrew spotykanym niekiedy opiniom - "Świętem Zmarłych" ale przypomina wszystkim wiernym o ich powołaniu do świętości. W odróżnieniu od tej uroczystości, następnego dnia - 2 listopada - wspomina się wszystkich wiernych zmarłych. Jest to dzień modlitwy za tych, którzy w czyśćcu przygotowują się do chwały nieba.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik KEP: Modlitwa za zmarłych jest okazją do otwarcia się na Boże miłosierdzie

2025-11-01 15:00

[ TEMATY ]

uroczystość Wszystkich Świętych

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych

BP KEP

rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ

rzecznik Konferencji Episkopatu Polski  ks. Leszek Gęsiak SJ

Niech te dni, kiedy kontemplujemy tajemnicę życia i śmierci, staną się dla nas okazją do pogłębienia naszej wiary w życie wieczne i obcowanie świętych – zaznaczył rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ z okazji Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych i Oktawy Wszystkich Świętych.

Rzecznik Episkopatu przypomniał, że 2 listopada, we Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, „w sposób szczególny chcemy modlitwą otoczyć tych, którzy odeszli, a którzy tej modlitwy potrzebują”. „Możemy modlić się za nich uczestnicząc we Mszy Świętej, ofiarując naszą modlitwę osobistą albo składając ofiarę na Msze wypominkowe” – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję