Reklama

Felietony

„Zamknijcie morderczą klinikę aborcyjną!”

Pierwszy szok: „Najdłuższa ciąża, jaką pomogłyśmy przerwać trwała 37 tygodni!” – w ten sposób reklamuje się pierwsza aborcyjna „przychodnia” w Polsce, otwarta pod nazwą „AboTak” w pobliżu Sejmu w Warszawie. Doprecyzujmy: 37 tydzień ciąży to jej 9 miesiąc.

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziecko ma już wykształcone wszystkie narządy i faktycznie jest gotowe do życia poza łonem matki. Aborcjonistki podają, że preferowaną metodą zabicia dziecka w tak zaawansowanym stadium rozwoju, jest „rozszerzenie szyjki macicy umożliwiające wydobycie płodu w całości narzędziami”, a wcześniej podanie zastrzyku, który „zatrzymuje akcję serca”. Prawdziwy wstrząs. Tylko zestawu ratunkowego brak.

Drugi szok: „AboTak jest pierwszym stacjonarnym miejscem w Polsce, gdzie można uzyskać wsparcie w przeprowadzeniu aborcji farmakologicznej” – można przeczytać na stronie internetowej „przychodni”. Jest miejscem, „w którym będzie można wykonywać aborcje "grupowo, w parę osób lub na osobności”. I dalej: „Chcemy, by każda osoba mogła wyjść stąd wzmocniona siostrzeńskim wsparciem, bez traumy, wstydu i upokorzenia” – głoszą aborcjonistki. Zauważmy: od aborcji oddziela się traumę, w zamian za nią oferuje się „siostrzeńskie” (sic!) wsparcie. Czyli żadnej traumy nie ma. Zabicie człowieka nie jest żadnym koszmarem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeci szok: Trzy panie w kolorowych bluzach z napisem „Abortion is normal” tańczą radośnie w takt muzyki, a w tle filmiku pojawia się napis: „Otworzyłyśmy pierwszą przychodnię aborcyjną w Polsce”. Niech żyje bal…!

Reklama

Czwarty szok: „Spokojnie – oto krótki przewodnik, który Cię przygotuje…” – do aborcji rzecz jasna. Wymienia się, co trzeba ze sobą zabrać do „kliniki” i jak należy się przygotować „do zabiegu” i jak postępować tuż po nim. „Zapisz ten post jeśli potrzebujesz lub podaj dalej komuś komu może się przydać” – informuje post na Facebooku. Instruktaż jest bardzo szczegółowy. Żeby niczego nie zabrakło. Także rubryki: „podaj dalej”.

Piąty szok: „Naszym najważniejszym akcesorium jest Aborcyjny starter pack - zestaw, który zawiera wszystko, co potrzebne do przeprowadzenia aborcji farmakologicznej w domu”. Czytam więc jeszcze raz, jakby niedowierzając sama sobie. Ale widzę dobrze: „Naszym najważniejszym akcesorium jest "Aborcyjny starter pack"…”. Dalej jest reklama „różnego rodzaju gadżetów i prac feministycznych artystek”. Wystarczy zrobić zakupy i będzie po sprawie.

Panie z „AboTak” proszą też o wsparcie finansowe: „Zrób ten krok z nami – wesprzyj przychodnię już teraz!”. Dla nich bowiem to nie tylko ideologia, ale także biznes. A wszystko to dzieje się w atmosferze rozbawienia, wesela, euforii. Bez żadnych zahamowań czy odwołań do wartości. Smutna jest tylko jedna informacja aborcjonistek: „Najdroższe misiaki musimy w tym tygodniu zamknąć żeby mieć 4 dni na skończenie remontu i dokończenie prac (…) chcemy jak najszybciej zacząć przyjmować was na aborcje mamy ponad 100 zgłoszeń i zapytań, musimy zrobić grafik i to wszystko ułożyć wasze zainteresowanie nas wzrusza i nie możemy się doczekać aż was przyjmiemy! widzimy się w poniedziałek love!”. Diabelsko przewrotna narracja, z emotikonkami mającymi poprawić nastrój.

Reklama

Długo by można jeszcze wymieniać powody, które szokują, przerażają. Aż trudno uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Przerażająca rzeczywistość. Pigułki aborcyjne to coś, co nowoczesna kobieta powinna nosić w torebce „obok pudru, różu i brokatu” (sic!). Aborcja jest przedstawiana jako lekka, łatwa, przyjemna, nie niosąca żadnych konsekwencji. Ani zdrowotnych ani psychicznych ani tym bardziej duchowych. Tak, jakby stanowiła wręcz wzór życia postępowej „osoby”. Tak, „osoby”, nie kobiety – język też buduje światopogląd i fałszuje rzeczywistość.

Panie aborcjonistki piszą jeszcze i to: „Mimo setek tysięcy aborcji, w których pomogłyśmy, mimo milionów wydanych na aborcję – Przychodnia AboTak to nasz najważniejszy projekt”.

W komentarzach na Facebooku ktoś napisał: „Modlimy się za Was o nawrócenie i opamiętanie jako 40 Dni Dla Życia zamówiliśmy za Was mszę wieczystą, tak więc codziennie odbywa się w Waszej intencji Msza Święta. Pan Bóg Was kocha i im prędzej to sobie uświadomicie tym lepiej dla Was”. To dobry sposób podejścia do „zestawu startowego na zabijanie”.

Wielki Post, z nabożeństwem Drogi Krzyżowej czy Gorzkich Żali, jest ku temu chyba najlepszą okazją.

Warto dodać, że w sieci krąży też link: Podpisz petycję: „Zamknijcie morderczą klinikę aborcyjną ABOTAK”.

PODPISZ PETYCJĘ I POMÓŻ ZATRZYMAĆ MORDERCZY PROCEDER:

citizengo.org.

2025-03-11 19:09

Ocena: +33 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II: „Przecież nie cały umieram”

Gdy w sobotę 2 kwietnia 2005 roku o 21.37 zawyły syreny i rozległo się bicie dzwonów - zamarliśmy. W ciszy. Szlochu. Modlitwie. Wiedzieliśmy, że nic nie będzie już takie samo. Ulice i place przed świątyniami w całej Polsce do granic były naładowane emocjami. Stawały się niemym świadkiem tego, „co może jeden człowiek i co znaczy świętość”, jak pisał Czesław Miłosz.

Dziś, gdy mija dwudziesta rocznica śmierci św. Jana Pawła II, na jego życie patrzymy z większym dystansem. Wyraźniej możemy zobaczyć, jak wielką lekcję życia i umierania dał nam Papież. I co to znaczy: nie lękać się śmierci i z ufnością odchodzić do domu Ojca.
CZYTAJ DALEJ

Kołobrzeg: Niezwykła historia. Odnaleziono XVII-wieczny kielich liturgiczny

2025-11-14 14:44

[ TEMATY ]

Kołobrzeg

XII‑wieczny

kielich liturgiczny

Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu

Prezentacja XVII-wiecznego kielicha

Prezentacja XVII-wiecznego kielicha

XVII-wieczny kielich liturgiczny, jedyny potwierdzony zabytek zachowany po rozebranym w 1867 r. kościele Świętego Ducha w Kołobrzegu, odnalazł się w archiwum franciszkanów w Gnieźnie. Został przekazany w depozyt Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu i od piątku jest pokazywany w Pałacu Braunschweigów.

Podziel się cytatem – mówił w piątek podczas konferencji prasowej dyr. Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu Aleksander Ostasz.
CZYTAJ DALEJ

Abp Polak: kto rani ludzką godność - uderza w samego Boga

2025-11-14 18:30

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

prymas

BP KEP

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Każdy, kto uprzedmiatawia drugiego, kto w ten sposób sprzeciwia się ludzkiej godności, kto rani ją i znieważa (...) uderza również w Stwórcę, obraża i rani samego Boga - podkreślił dziś abp Wojciech Polak. W podwarszawskiej Falenicy Prymas Polski przewodniczył Mszy św. z udziałem uczestników szkolenia dla nowych delegatek i delegatów ds. ochrony dzieci i młodzieży.

Metropolita gnieźnieński przywołał w homilii słowa papieża Franciszka, iż przestępstwa związane z wykorzystaniem seksualnym obrażają Boga, powodując u ofiar szkody fizyczne, psychiczne i duchowe oraz szkodzą wspólnocie wiernych. Powołał się także na spostrzeżenie obecnego papieża Leona XIV, iż w całym Kościele potrzebne jest zakorzenienie kultury zapobiegania, która nie toleruje żadnej formy nadużycia - ani władzy, ani autorytetu, ani sumienia, ani duchowego, ani seksualnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję