Reklama

Głos z Torunia

Na misjach w Mongolii

Niedziela toruńska 4/2013, str. 5

[ TEMATY ]

misje

Archiwum Małgorzaty i Rafała Solskich

Msza św. w jurcie na misji w Nisehu, Ułan Bator

Msza św. w jurcie na misji w Nisehu, Ułan Bator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mongolia to kraj pięć razy większy niż Polska, ale zamieszkuje go ok. 2,5 mln ludzi. Jej stolicą jest miasto Ułan Bator, w którym mieszka ok. 38% całej ludności. Tamtejszy klimat kształtują długie zimy, podczas których temperatura spada do -55°C, i krótkie gorące lata z temperaturą ok. +40°C. Na północy Mongolia graniczy z Rosją, zaś pozostałą część granic współdzieli z Chinami; w swej historii przez wiele lat była pod wpływem raz jednego, raz drugiego państwa sąsiadującego. Na początku lat 90. XX wieku odbyły się tam pierwsze wolne wybory. Obrany w ich efekcie premier wystosował list do papieża z prośbą o misjonarza katolickiego. W ten sposób w 1992 r. małżonkowie Małgorzata i Rafał Solscy jako misjonarze świeccy wyjechali do Mongolii na misje, z których wrócili w ubiegłym roku. Są członkami stowarzyszenia „PRO-MISJA” Przymierze Katolików na rzecz Ewangelizacji i Misji, które powstało na bazie wspólnoty „Dom Zwycięstwa” wyłonionej z młodzieżowej grupy Ruchu Światło-Życie przy parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Toruniu.

Reklama

Małgorzata i Rafał Solscy mieszkali w domu parafialnym parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która obejmuje południową część Ułan Bator. Wówczas była to druga parafia katolicka w Mongolii i istniała zaledwie 2 tygodnie. Jej proboszczem był ks. Stephano Kim, ksiądz diecezjalny z Korei Południowej. W parafii - wraz z misjonarzami z Polski oraz kapłanem z Korei - pracowali również czterej ochrzczeni Mongołowie. Początki pracy Małgorzaty i Rafała Solskich to głównie nauka języka, pomoc przy pracach fizycznych, wydawaniu posiłków dla ubogich, co było szczególnie ważne w zimie. Uczyli również języka angielskiego w zakładzie poprawczym, odwiedzali więźniów, pomagali proboszczowi przy układaniu planu pracy duszpasterskiej. Solscy podają, że aktualnie w tej parafii jest 270 ochrzczonych, funkcjonuje parafia główna i 4 misje oddalone od centralnej od kilku do kilkudziesięciu kilometrów. W całej Mongolii jest 700 katolików.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Ułan Bator znajdują się uniwersytety, biblioteki, jest wiele zabytków i muzeów. Większość ludności jednak mieszka w jurtach (rodzaj okrągłego namiotu o średnicy ok. 5 m, w którym żyje kilkupokoleniowa rodzina). Jurtę tworzą kolejno od środka: szkielet z drewnianych listew, następnie warstwa lub dwie filcu (zależnie zamożności rodziny), a na samym wierzchu płótno. Nie ma kanalizacji ani dopływu wody, zaś ogrzewanie to piec, tzw. koza. Wydajność takiego ogrzewania najlepiej widać zimą: gdy wieczorem zostanie w jurcie napalone, rano woda w beczkach jest zamarznięta. Życie w takim klimacie i w takich warunkach nie należy do łatwych, więc i problemów w Mongolii nie brakuje. Misjonarze podkreślali, że głównym jest tam alkoholizm. Ok. 51% mężczyzn i 8% kobiet nałogowo spożywa alkohol. Dokucza ubóstwo, ciężki do wykorzenienia jest szamanizm. Niemniej 10 lat w Mongolii Solscy postrzegają jako dar i łaskę od Boga. Wspominali, że Mongołowie uroczyście świętują Nowy Rok. Tego dnia mają w zwyczaju wchodzić na wzgórze, by jako pierwsi zobaczyć promień słońca. W związku z tym katolicyzm dał im możliwość uczestniczenia w Nowy Rok w Mszy św. o godz. 6 rano, by w ten sposób pokazać prawdziwe światło, czyli Jezusa Chrystusa. „Uważam, że ziarno prawdy zasiane jest w różnych kulturach. Rolą misjonarzy jest to ziarno rozwijać” - podkreśla Rafał Solski.

Małgorzata i Rafał Solscy dzielili się wspomnieniami z misji w Mongolii na spotkaniu, które odbyło się 6 stycznia w parafii pw. św. Antoniego w Toruniu. Swoje wrażenia z wyprawy do Afryki do placówek misyjnych w Zambii prezentowali wówczas również bp Józef Szamocki oraz ks. kan. Wojciech Miszewski. W bieżącym numerze „Głosu z Torunia” zamieszczamy kolejną już część relacji z tej wyprawy

2013-01-28 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adoptuj misjonarza

Niedziela przemyska 10/2021, str. I

[ TEMATY ]

misje

misjonarze

Archiwum ks. Michno

Ks. Antoni Michno (od lewej) posługujący w Ekwadorze i odwiedzający go ks. Maciej Skrzypski

Ks. Antoni Michno (od lewej) posługujący w Ekwadorze i odwiedzający go ks. Maciej Skrzypski

Misjonarz – cichy bohater każdego dnia, wyjeżdża z ojczystego kraju, by głosić Ewangelię na krańcach świata.

Do swoich parafian docierają rowerami, samochodami, na osiołku, a czasami nawet tradycyjnymi łódkami. Pokonują setki kilometrów, aby spotkać się z garstką wierzących czekających na kapłana. W minionym tygodniu abp Adam Szal razem z biskupami pomocniczymi odbyli szereg spotkań on-line z misjonarzami pochodzącymi z naszej archidiecezji. Dotyczyły one warunków życia i pracy kapłanów. Pandemia nie oszczędza nikogo, szczególnie tych najbiedniejszych, wśród których przyszło pracować misjonarzom. To okazja, aby także podzielić się nowymi sposobami na duszpasterstwo i ewangelizację. Duszpasterstwo misyjne charakteryzuje się tym, że przeciera szlaki dotarcia do człowieka i pomaga otwierać oczy na nowe sposoby głoszenia Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

To nie są zwyczajne wyroki

2025-11-07 22:22

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polska w ostatnich latach kilkukrotnie stawała przed poważnymi kryzysami. Większość z nich sprowadzała się do kwestii bezpieczeństwa. Pół roku przed pełnoskalową agresją Rosji na Ukrainę, w naszym kraju przyszło nam zmierzyć się z czymś, czego wcześniej nie znaliśmy. Operacją na wschodniej granicy, ubraną w szaty dużych emocji i manipulacji. Co było głównym celem? Tego nie wiemy na pewno, ale wiemy, że było ich kilka, a wśród nich sprawdzenie naszego wojska, naszych służb i wytrzymałości na presję zewnętrzną i wewnętrzną.

Gdybyśmy tej presji, jako państwo i jako naród nie wytrzymali, w lutym 2022 roku, gdy Putin postanowił zaatakować całą Ukrainę i zdobyć Kijów, my byliśmy w chaosie, poczuciu zagrożenia i nieszczelną granicą z Białorusią, co mogłoby się wiązać ze skupieniem sił gdzie indziej niż powinniśmy, czyli nie na granicy z Ukrainą gdzie przechodzili uciekający przed wojną sąsiedzi uchodźcy, a Mińsk oraz naciskający na Łukaszenkę Putin mieliby większe możliwości naruszania naszego terytorium, a przynajmniej sprawiania poważnych militarnych kłopotów. To tylko kilka potencjalnych skutków, spisany naprędce, bo z pewnością eksperci w tej tematyce byliby wstanie wskazać co najmniej kilka razy tyle.
CZYTAJ DALEJ

Liturgista: osoby z celiakią mogą przyjmować komunię św. w postaci hostii niskoglutenowych

2025-11-09 07:17

[ TEMATY ]

choroba

Karol Porwich/Niedziela

Osoby chore na celiakię mogą przyjmować komunię św. w postaci hostii niskoglutenowych – powiedział PAP liturgista ks. dr Mateusz Kielarski. Dodał, że choć hostie te nie są całkiem pozbawione glutenu, to zawierają go taką ilość, która jest bezpieczna dla tych chorych.

Liturgista zaznaczył, że przepisy w sprawie udzielania komunii św. osobom chorym na celiakię reguluje decyzja Konferencji Episkopatu Polski z 11 marca 2009 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję