Reklama

Rekolekcje z Całunem Turyńskim

W parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Nurcu Stacji podczas Wielkiego Tygodnia odbyły się niezwykłe 3-dniowe rekolekcje wielkopostne. Gospodarz parafii ks. kan. Jerzy Olszewski zaprosił do Nurca kustosza kopii Całunu Turyńskiego. W kościele gościła również wierna kopia płótna. Ks. Zbigniew Dudek jest kustoszem repliki Całunu Turyńskiego w Polsce, od 1999 r. właściwie się z nią nie rozstaje i odwiedza z rekolekcjami kolejne parafie. Właśnie na tle Całunu Turyńskiego wystawionego w kościele głosi rekolekcje. Obecność Całunu sprawia, że rekolekcji tych nie tylko trzeba wysłuchać, ale trzeba je też zobaczyć. Po każdej Mszy św. wierni z namaszczeniem dotykali kolejnych ran Chrystusa, a słuchając nauk rekolekcyjnych, mogli poznać historię tego niezwykłego płótna

Niedziela podlaska 18/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk: - Czym jest Całun Turyński?

Ks. Zbigniew Dudek: - Całun Turyński jest niezwykłą relikwią. To lniane płótno pogrzebowe o wymiarach 436 x 110 cm, w które zawinięte było ciało Chrystusa złożone do grobu po ukrzyżowaniu. Płótno to nosi na sobie odbitą plamę krwi tak zharmonizowaną i wycieniowaną, że widzimy całego Pana Jezusa torturowanego w czasie męki. Jan Paweł II powiedział, że Całun Turyński jest niemym świadkiem śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. To, co stało się podczas tej największej ofiary Boga za grzechy ludzkości, zostało podczas Zmartwychwstania uwiecznione na Całunie. Bowiem eksplozja światła towarzysząca Zmartwychwstaniu naświetliła z krwi, potu, mirry i aloesu negatyw fotograficzny Pana Jezusa. Widzimy wyraźnie rany po biczowaniu, po cierniem ukoronowaniu, krew na głowie, przebite ręce, przebite nogi, podrapane kolana, no i najważniejszą ranę - przebity bok Chrystusa.

- Ksiądz bardzo dobrze zna to płótno i jego historię, a czy ludzie przychodzący na rekolekcje wiedzą, czym jest Całun Turyński?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- O Całunie słyszał każdy, ale zwykle te wiadomości wpadały jednym uchem, a wypadały drugim. Sam również pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem, o Całunie Turyńskim słyszałem od mojej babci, ale dopiero jako dorosły człowiek naprawdę poznałem to płótno. Ludzie może nawet mają świadomość istnienia Całunu, ale zwykle są zbyt zajęci swoimi codziennymi sprawami, by zrozumieć wielkość tej relikwii. Ale gdy przychodzą na rekolekcje, gdy usiądą, posłuchają nauk, przyjrzą się Całunowi, przeżywają to bardzo emocjonalnie. Gdy pierwszego dnia rekolekcji zapraszam, by przyjść bliżej ołtarza, by przyjrzeć się płótnu, to jest problem, ale w kolejne dni wszyscy chcą być jak najbliżej.

- Czy spotkanie z Całunem Turyńskim zmienia coś w życiu człowieka?

- Każde rekolekcje dają nowe impulsy do nawrócenia. Myślę, że takie spotkania z Całunem Turyńskim przeżywane szczerze dają elementy wiedzy, która pozwala lepiej zrozumieć tajemnicę Zmartwychwstania. Rekolekcje z Całunem w Wielkim Poście są niezwykłym przeżyciem. Człowiek musi uklęknąć i podziękować Panu Bogu za tę niezwykłą ofiarę krzyżową.

- Czy spotkanie z Całunem to bardziej ból, bo widzi się te wszystkie rany, czy bardziej radość, bo patrzymy na obraz, który powstał w chwili zmartwychwstania Pana Jezusa?

- Kiedy uświadomimy sobie wielką ofiarę krzyżową Chrystusa, w detalach zobaczymy te rany - jesteśmy wdzięczni Bogu, że tak bardzo ukochał człowieka, że oddał się na takie tortury za nasze grzechy. Całun Turyński jest dowodem tragicznej rzeczywistości naszego grzechu, że potrzebna była aż tak wielka ofiara Chrystusa, by te grzechy odkupić.

- Ludzie niewierzący nie wierzą też w Całun Turyński. Czy spotyka Ksiądz takich ludzi na swojej drodze?

Reklama

- Całun Turyński ma ponad 2 tys. lat. W Kościele od zawsze jest świadomość, że istnieje to płótno, w każdym wieku. Ale w każdym wieku są ludzie (nawet wierzący), którzy nie chcą tego przyjmować. Dlaczego? Bo przyjęcie takiego znaku wymaga natychmiastowego nawrócenia. A my nie chcemy się nawrócić, jest nam dobrze z naszymi grzechami. Od czasu do czasu się „nawracamy” i nic się nie zmienia. A przyjmując do świadomości Całun Turyński, musielibyśmy nawrócić się momentalnie, bo taka miłość Boża, o jakiej świadczy Całun, zmusza do nawrócenia. A nam jest wygodnie tak, jak jest.

- Gdzie jeszcze można zobaczyć kopię Całunu Turyńskiego?

- W Polsce jest wiele kopii Całunu, są niemal we wszystkich ważniejszych miejscach pielgrzymkowych. Ale zauważyłem, że ludzie przechodzą obok niego obojętnie. To jest trudne płótno. Kto nic nie wie na ten temat, ten omija je obojętnie.

-A jak Ksiądz trafił do Nurca?

- Tutejszy proboszcz zadzwonił do mnie. Bez żadnych pretensji powiedział, że zgodzi się na każdy termin. Rezerwacje mam już na 6 lat, ale znalazłem 3 dni w Wielkim Tygodniu, a to właśnie najpiękniejszy czas na te rekolekcje.
Rekolekcje można przeżyć w różny sposób. Nieraz siedząc w ostatniej ławce zatłoczonego kościoła, możemy nawet nie słyszeć słów rekolekcjonisty. Ale można też inaczej, można rekolekcyjne dni naprawdę wykorzystać. Rekolekcje z Całunem Turyńskim zmobilizowały wielu parafian, by minąć ostatnie rzędy ławek, usiąść blisko ołtarza i wsłuchiwać się w niezwykłą historię cudownego płótna. Bo chociaż Całun Turyński jest niemym świadkiem, to jego przesłanie jest krzykiem, który budzi nawet najzatwardzialsze serca i dociera do wszystkich: dorosłych, starców i dzieci. Tym razem Całun Turyński przemówił do mieszkańców Nurca.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Narodzenie uczy prostoty

2025-12-22 20:20

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV podziękował pracownikom Watykanu za codzienną służbę, zachęcając, by prostota i pokora wyznaczały styl Kościoła. Podczas bożonarodzeniowego spotkania z pracownikami Stolicy Apostolskiej i ich rodzinami Papież wyraził wdzięczność za ich obecność i codzienne zaangażowanie.

To pierwsze w trakcie pontyfikatu Papieża przedświąteczne spotkanie z pracownikami Watykanu. „Dziś nie musimy mówić o pracy, ale chcę skorzystać z tej okazji, by podziękować każdemu z was za pracę, którą wykonuje” – powiedział Leon XIV. Watykan określił jako „wielką mozaikę urzędów i służb”, którą stopniowo poznaje, zapowiadając, że z czasem będzie odwiedzał różne środowiska pracy.
CZYTAJ DALEJ

Polacy najliczniejszym krajem na 48. Europejskim Spotkaniu Młodych

2025-12-23 09:51

[ TEMATY ]

Taize

Europejskie Spotkanie Młodych

ks. Tomasz Sokół / Polskifr.fr

Będzie to niezwykłe pięciodniowe wydarzeni, w którym biorą udział młodzi ludzie w wieku od 18 do 35 lat z całej Europy i nie tylko. Wśród zaproszonych młodych i tych, którzy się zapisali, są również osoby z Ameryki Południowej, Północnej, z Bliskiego Wschodu, z Azji czy z Afryki, jednak najwięcej będzie Polaków. Jesteśmy najliczniejszym krajem, pierwszym językiem, podczas tego spotkania - wskazał brat Maciej z ekumenicznej, monastycznej Wspólnoty z Taizé.

Brat Maciej jest zakonnikiem od 15 lat. To jeden z pięciu Polaków we Wspólnocie z Taizé, obok braci Marka, Krzysztofa, Wojciecha i Adama. „Nasza wspólnota znana jest przede wszystkim z tego, że w Taizé, w Burgundii, przyjmujemy rokrocznie dziesiątki tysięcy młodych ludzi na tygodniowe rekolekcje. Ale również jesteśmy znani z tego, że przygotowujemy Europejskie Spotkania Młodych. Takie Europejskie Spotkania Młodych trwają już 48 lat, jako pielgrzymka zaufania przez ziemię” - podkreślił brat Maciej.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Maryjny wieczór uwielbienia

2025-12-23 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

W Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach odbywają się comiesięczne Maryjne Wieczory Uwielbienia. Ostatni Maryjny Wieczór Uwielbienia animowany był przez uczestników warsztatów liturgiczno-muzycznych prowadzonych w Sulejowie.

Zespół muzyczny i chór pod batutą dyrygenta i muzyka Huberta Kowalskiego, włożyli całe serce, by jak najpiękniej oddać chwałę Panu i uczcić Niepokalane Serce Maryi. Najważniejszym elementem spotkań jest adoracja Najświętszego Sakramentu oraz możliwość spowiedzi, przy śpiewie zespołu scholii rodzinnej. - Nasze wieczory prowadzimy już od 9 lat. Po kilku latach przybrały one formę pierwszych sobót Maryjnych. Nasz kościół to jednocześnie Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, a jak wiadomo pierwsze soboty poświęcone są naszej Mamie. Zamysłem wieczorów jest, by gromadzić się na modlitwie i uwielbieniu Pana Boga, Jezusa i Maryi. W tym czasie mamy możliwość podziękować, przeprosić i poprosić o to co mamy w sercu. Każdy z nas przychodzi ze swoimi intencjami, podczas każdego wieczoru przechodząc wokół obrazu możemy zanieść Matce wszystko co przynieśliśmy tego konkretnego dnia. Każdy wieczór jest inny. Jedyne co niezmienne to nasza obecność i modlitwa – tłumaczy Agnieszka Podgórska, inicjatorka Maryjnych Wieczorów Uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia i warsztatów liturgiczno-muzycznych. W murach zabytkowej świątyni zabrzmiały takie utwory jak „Ojcze prowadź nas”, „Jeshua” czy „Z dawna Polski Tyś Królową”. Zorganizowane w Sulejowie zostały warsztaty liturgiczno-muzyczne oparte na adwentowych pieśniach dawnych i współczesnych. Tegoroczne warsztaty miały dwa szczególne momenty. Pierwszy to prowadzony przez uczestników warsztatów Maryjny Wieczór Uwielbienia w parafii św. Wojciecha w Łodzi, podczas którego wielu ludzi dało obraz swojej wiary. Drugi to msza kończąca warsztaty w parafii św. Floriana w Sulejowie, której przewodniczył biskup Piotr Kleszcz. Po mszy odbył się krótki koncert przygotowanego przez uczestników spotkania materiału.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję